Magda Linette wygrała w finale turnieju WTA 250 w Pradze z Magdaleną Fręch 6:2, 6:1. Tegoroczny finał cyklu był pierwszym w historii, w którym zmierzyły się ze sobą dwie Polski. Linette rozstawiona z numerem 4. zdobyła trzeci tytuł w karierze.

REKLAMA

Przejmowanie kontroli nad meczem Magda Linette zaczęła od czwartego gema pierwszego seta. Wtedy przełamała rywalkę. Jej serwis do końca partii był bez zarzutu, a w ósmym gemie, wykorzystując drugą piłkę setową, uzyskała kolejne przełamanie.

Magda Linette zdominowaa polski fina w Pradze! Zobaczcie skrt tego spotkania! WTA moecie oglda w CANAL+ SPORT2 i CANAL+ online: https://t.co/b5oaS4zUYF pic.twitter.com/j4uuWIsPNU

CANALPLUS_SPORTJuly 26, 2024

Fręch (rozstawiona z nr 6.) może szczególnie żałować kilku niewykorzystanych szans z drugiego seta. Linette jednak, mimo grania pod presją, spisywała się bez zarzutu.

Już w pierwszym gemie Fręch miała dwa break pointy i oba zmarnowała. Sytuacja powtórzyła się w gemie piątym. Linette natomiast nadarzające się szanse wykorzystywała z zimną krwią. Przełamania uzyskała w czwartym i szóstym gemie. Spotkanie wygrała po godzinie i 20 minutach.

Linette: Musiałam pokazać swój najlepszy tenis

To nie był łatwy mecz, musiałam pokazać swój najlepszy tenis. Dziękuję mojemu sztabowi. To jest trudny rok, pełen wzlotów i upadków, ale w końcu mamy tytuł. Mam nadzieję, że ten turniej okaże się dobrym przygotowaniem do igrzysk - powiedziała Linette.

32-letnia poznanianka pierwszy tytuł wywalczyła w 2019 roku w nowojorskim Bronxie. W 2020 najlepsza była w Hua Hin w Tajlandii. Linette ma też na koncie pięć przegranych finałów, ostatni w kwietniu w Rouen.

Fręch: To był mój pierwszy finał i mam nadzieję, że będą kolejne

Fręch po raz pierwszy w karierze wystąpiła w finale imprezy rangi WTA.

Magda grała dziś niesamowicie, gratulacje. Dziękuję mojemu trenerowi i zespołowi. Ta przygoda trwa już 15 lat. To był mój pierwszy finał i mam nadzieję, że będą kolejne. Choć dziś przegrałam, to doceniam, co się tutaj wydarzyło przez cały tydzień - powiedziała Fręch.

Linette za zwycięstwo dostała 35 250 dolarów, natomiast Fręch zarobiła 20 830.

W poniedziałkowym notowaniu rankingu Linette awansuje na 41. miejsce, a Fręch na 48.

Obie Polki przeniosą się teraz do Paryża, gdzie w niedzielę rozegrają mecze pierwszej rundy olimpijskiego turnieju. Linette trafiła na występującą jako zawodniczka neutralna Rosjankę Mirrę Andriejewą, a Fręch na Bułgarkę Wiktorię Tomową.