Towarzyski mecz między Polską a Portugalią może w każdej chwili zostać przeniesiony z Warszawy do Wrocławia - ogłosił szef Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato. Jak zapowiedział, nie będzie czekał z ostateczną decyzją w sprawie lokalizacji meczu do ostatniej chwili. Na razie spotkanie zaplanowane jest na 29 lutego na Stadionie Narodowym.
Wątpliwości szefa PZPN budzą kłopoty z organizacją na Stadionie Narodowym meczu o Superpuchar Polski pomiędzy stołeczną Legią i Wisłą Kraków. Kilka dni temu władze Warszawy odmówiły wydania zgody na mecz, a jednym z powodów był brak murawy, która jest dopiero montowana. Duże zastrzeżenia miała też policja. Organizator spotkania - Ekstraklasa SA - zapowiedział odwołanie od tej decyzji.
Lato nie zamierza jednak - jak Ekstraklasa - czekać z decyzją w sprawie meczu reprezentacji do ostatniej chwili. Dobrze by się stało, gdyby 11 lutego doszedł do skutku mecz o Superpuchar, będący przetarciem przed konfrontacją Polska - Portugalia 29 lutego. Później na sprawdzenie stołecznego obiektu przed Euro zostaje już tylko finał Pucharu Polski na początku maja. Na pewno ja nie będę zwlekał z ogłoszeniem decyzji na pięć dni przed terminem spotkania, tak jak spółka Ekstraklasa. W każdej chwili spotkanie może zostać przeniesione do Wrocławia - zapowiedział szef PZPN.
Jestem w kontakcie z minister sportu i turystyki Joanną Muchą. Mecz z Portugalią ma się na siłę odbyć tutaj, w Warszawie. Ale nie wiem, jak dziś wygląda stadion. Na razie nie ma trawy. Niech prace będą prowadzone 24 godziny na dobę, płyta podgrzewana cały czas, bo temperatura wynosi minus 16-17 stopni Celsjusza, ale (stadion) musi być przygotowany. Do czwartku powinny zapaść wszelkie decyzje. Raz już mieliśmy spotkanie 6 września na Narodowym z Niemcami, a zagraliśmy w Gdańsku. Stadion miał być gotowy 30 listopada 2011 roku, a jest już 6 lutego i dalej są zawirowania - podkreślił Lato.
O możliwości przeniesienia meczu Polska - Portugalia do Wrocławia Lato mówił już pod koniec stycznia, kiedy piętrzyły się kłopoty ze zgodą na organizację imprezy otwarcia Stadionu Narodowego. Teraz rzecznik prasowy wrocławskiego Urzędu Miasta Paweł Czuma podkreślił, że wrocławski stadion jest przygotowany do zorganizowania spotkania. Jak poinformował, szef PZPN kontaktował się już w tej sprawie z prezydentem miasta Rafałem Dutkiewiczem. Wyraziliśmy chęć przyjęcia tego spotkania, gdyby pojawiła się taka potrzeba, ale nie mamy w tym żadnego interesu i traktujemy to jako rozwiązanie rezerwowe. Z naszego punktu widzenia najlepiej by było, gdyby ten mecz odbył się na Stadionie Narodowym, ale Wrocław jest gotowy, żeby takie spotkanie zorganizować - stwierdził Czuma.
Na wrocławskim stadionie, który może pomieścić około 42 tysięcy widzów, odbyły się już trzy duże imprezy. 10 września ubiegłego roku Tomasz Adamek zmierzył się tam z Witalijem Kliczką w walce o tytuł mistrza świata w bokserskiej wadze ciężkiej organizacji WBC. Tydzień później na obiekcie odbył się koncert George'a Michaela, a 1 października około 30 tysięcy osób podziwiało potężne amerykańskie półciężarówki na imprezie "Monster Jam". Poza tym w listopadzie piłkarska reprezentacja Polski zmierzyła się na stadionie z Włochami (1:2), a swoje spotkania ligowe rozegrali tam także piłkarze Śląska.