Książę Cambrige William przekroczył magiczną trzydziestkę. Z okazji urodzin otrzymał prezent w postaci 10 milionów funtów, które w testamencie zapisała mu tragicznie zmarła matka, księżna Diana.
William wraz z ukończeniem 30 lat wszedł w posiadanie połowy spadku po matce. Połowa majątku należy się także jego bratu - księciu Harry'emu.
Suma w wysokości 10 milionów funtów może przyprawić o zawrót głowy, ale komentatorzy zauważają, iż wątpliwe, by tak olbrzymia kwota pieniędzy wpłynęła na zmianę stylu życia księcia i jego żony. Przypominają, że Catherine jest zajęta działalnością dobroczynną, a William wypełnia swe obowiązki pilota ratunkowego helikoptera RAF-u.
Prezent z okazji urodzin może budzić w Williamie smutne wspomnienia związane z wypadkiem samochodowym matki. Księżna Diana zginęła w 1997 roku w Paryżu, kiedy wraz ze swym przyjacielem, egipskim milionerem Dodim Al-Fayedem, próbowała uciec przed grupą paparazzich.
Jubilat jest drugą osobą, po swoim ojcu, w kolejce do tronu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Teraz nosi tytuł księcia Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Od 2010 roku służy jako drugi pilot w 22 eskadrze RAF-u w bazie Valley, na wyspie Anglesey, w północnej Walii. Niedawno zdobył stopień kapitana Królewskich Sił Powietrznych RAF. W 2006 roku, po ukończeniu Królewskiej Akademii Wojskowej w Sandhurst, otrzymał stopień podporucznika. W tym samym roku jego babka - królowa Elzbieta II - mianowała go komandorem Royal Navy w Szkocji i komandorem flotylli okrętów podwodnych.
W ubiegłym roku książę Williama poślubił Catherine Middleton. Ślub pary, który zgromadził prawie 2 tysiące gości, obejrzało około 2 miliardów ludzi - głównie dzięki pośrednictwu telewizji.