Polscy siatkarze wywalczyli awans do półfinału igrzysk w Paryżu, ale po wygranym meczu ze Słowenią nadeszły też niepokojące informacje. Środkowy reprezentacji Biało-Czerwonych doznał urazu stawu skokowego. Pojawiło się pytanie, czy Mateusz Bieniek zagra w półfinałowym spotkaniu. Siatkarz odniósł się do tego, zamieszczając wpis w mediach społecznościowych.

REKLAMA

Polska drużyna pokonała rywala 3:1 (25:20, 24:26, 25:19, 25:20) i tym samym przełamała klątwę ćwierćfinałów - ta zatrzymywała naszych w pięciu ostatnich turniejach olimpijskich. A teraz to już pewne: w Paryżu Polacy zagrają o medale.

Końcówkę zwycięskiego meczu Mateusz Bieniek oglądał już z ławki. To dlatego, że podczas jednej z akcji czwartego seta nabawił się kontuzji. Zszedł z boiska, lekko utykając, a jego udział w półfinale stanął pod znakiem zapytania.

Siatkarz postanowił zabrać głos w sprawie - opublikował na Instagramie zdjęcie ze szpitala i zamieścił wpis.

Jutro o 10:00 badania i zobaczymy, ale walić moją stopę! Nie ma żadnej klątwy, jesteśmy w półfinale i jedziemy dalej - napisał polski siatkarz.

Świderski: Teraz pójdzie z górki

Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski komentując wygrany mecz Polaków stwierdził, że jego zdaniem kubeł zimnej wody, którym był spowodował inne nastawienia polskich siatkarzy w ćwierćfinale ze Słowenią.

Inaczej podeszliśmy do tego spotkania. Zdawaliśmy sobie sprawę, że jest to jeden jedyny mecz - mecz o życie, o być albo nie być. Nasi zawodnicy po raz kolejny udowodnili, że ta ekipa, z tym sztabem, z tym trenerem potrafi walczyć i wygrywać w trudnych momentach. Pomimo przysłowiowej klątwy, którą dziś udało się wymazać - ocenił sternik Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

W ocenie Świderskiego są tacy zawodnicy, którzy wiedzą kiedy grać i kiedy trzeba ciągnąć całą reprezentacje. Jego zdaniem, co także udowodnił poniedziałkowy mecz, takim graczem jest Bartosz Kurek.

W 2018 roku na mistrzostwach świata w fazie grupowej Bartek grał słabo. Wszyscy się dziwili, czemu trener Heynen trzyma go cały czas na parkiecie. Od ćwierćfinału Kurek zagrał wówczas fantastyczny turniej i został wówczas MVP. Widać, że on wie kiedy należy grać, jak grać i jak dodatkowo się motywować, jak znaleźć dodatkową motywację oprócz tego, co się dzieje wokół. Trzeba umieć się wyciszyć od mediów, kibiców. To jest doświadczenie Bartka. Widać, że inni zawodnicy czerpnią z jego wiedzy - stwierdził Świderski.

Podkreślił, że jest mu bez znaczenia z kim Polacy zagrają w półfinale, czy z Brazylią czy z USA. Nie ma znaczenia, teraz już będzie z górki. Ta reprezentacja jest w stanie wygrać z każdym - podsumował.

Półfinały zaplanowano na środę. Jeszcze nie wiadomo, o której zagrają Polacy, ani z kim. Ich kolejnego rywala wyłoni wieczorny ćwierćfinał, w którym USA mierzy się z Brazylią.