"Dorota Borowska, najbardziej utytułowana polska zawodniczka w grupie kanadyjkarek, została oczyszczona z zarzutów złamania przepisów antydopingowych i jedzie na igrzyska olimpijskie do Paryża" - poinformował szef POLADA Michał Rynkowski w niedzielę.
Borowska nie popełniła winy lub zaniedbania. Wyrok wydał Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie. Zawodniczka jedzie na IO - przekazał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej.
W trakcie rozprawy śledczy uznali, że nie było w tej sytuacji winy Doroty i z związku z tym jej zawieszenie zostało cofnięte. Dorota jak najszybciej to będzie możliwe pojawi się w Paryżu i mam nadzieję, że z sukcesem wystartuje w igrzyskach. Szczęście w nieszczęściu, że sprint kajakowy jest pod koniec igrzysk, dzięki czemu było troszkę więcej czasu na udowodnienie niewinności Doroty - powiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego Grzegorz Kotowicz.
Na pewno jest to dla niej sytuacja bardzo stresująca, ale Dorota jest zawodniczką klasy światowej. Sportowcy działają praktycznie non stop w stresie. Jestem pewny, że ten stres przerodzi w sportową złość, która pozwoli jej powalczyć tutaj w Paryżu o najwyższe cele - dodał prezes Polskiego Związku Kajakowego.
W połowie lipca informowaliśmy o tym, że Polski Komitet Olimpijski opublikował skład polskiej reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Na około pół godziny przed rozpoczęciem konferencji, do PKOl-u dotarła informacja o zawieszeniu za doping Doroty Borowskiej. Niedozwoloną substancję wykryto w próbce, którą pobrano od naszej zawodniczki w czerwcu.
Polski Związek Kajakowy przekazał wówczas, że choć kanadyjkarka została zawieszona, to ma prawo odwołać się i zażądać przebadania próbki B. Z informacji, które związek otrzymał od sztabu trenerskiego współpracującego z zawodniczką, wynika, że zamierza ona z tego prawa skorzystać.
W niedzielę poinformowano, że Dorota Borowska została oczyszczona z zarzutów złamania przepisów antydopingowych i jedzie na igrzyska olimpijskie do Paryża. Ma na swoim koncie m.in. złoty medal Igrzysk Europejskich w Krakowie i tytuł mistrzyni Europy, który wywalczyła miesiąc temu w węgierskim Szegedzie.