Celem ukraińskiej kampanii ataków na rosyjskie cele na Krymie jest osłabienie zdolności przeciwnika do używania półwyspu jako bazy i zaplecza do działań zbrojnych na południu Ukrainy, a tym samym wsparcie trwającej kontrofensywy - pisze Instytut Studiów nad Wojną. Podczas nadchodzącej zimy siły obrony powietrznej będą aktywnie wykorzystywane do obrony sektora energetycznego, państwowych obiektów strategicznych i infrastruktury krytycznej – zapowiedział rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat. Siły ukraińskie osiągnęły częściowe postępy w okolicach miejscowości Werbowe w obwodzie zaporoskim, a także w rejonie Kliszczijiwki i Andrijiwki w obwodzie donieckim - poinformował sztab generalny armii ukraińskiej. Najnowsze informacje o rosyjskiej inwazji na Ukrainę zbieraliśmy w naszej relacji z 09.10.2023 r.

REKLAMA

"Wojna potrwa długo". Administracja USA potrzebuje dodatkowych funduszy dla Izraela i Ukrainy

Administracja prezydenta USA Joe Bidena potrzebuje uchwalenia dodatkowych środków przez Kongres, by mogła wspierać jednocześnie Izrael i Ukrainę - powiedziała w poniedziałek sekretarz sił lądowych Christine Wormuth. Według administracji wojna między Izraelem i palestyńskim Hamasem może potrwać długo i wymagać zwiększenia dostaw precyzyjnych pocisków.

Komisja Wenecka krytykuje Ukrainę za wykluczenie z wyborów prorosyjskich polityków

Komisja Wenecka, która jest organem Rady Europy, wydała krytyczną opinię w sprawie projektu przepisów wykluczających prorosyjskich polityków ze startu w wyborach na Ukrainie - informuje portal Kyiv Independent.

Opublikowana w poniedziałek opinia Komisji Weneckiej dotyczy projektu ustawy, który przewiduje, że osoby, które w dniu rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę były członkami zakazanych obecnie partii, przez 10 lat po zakończeniu stanu wojennego nie będą mogły startować w wyborach lokalnych i parlamentarnych.

Instytut Studiów nad Wojną: Ataki na Krym to wsparcie dla ukraińskiej kontrofensywy

Celem ukraińskiej kampanii ataków na rosyjskie cele na Krymie jest osłabienie zdolności przeciwnika do używania półwyspu jako bazy i zaplecza do działań zbrojnych na południu Ukrainy, a tym samym wsparcie trwającej kontrofensywy - pisze ISW.

W analizie poświęconej trwającej od czerwca serii skutecznych ukraińskich ataków na różne rosyjskie cele na Krymie, amerykański Instytut Studiów nad Wojną wskazuje, że ich celem jest osłabienie rosyjskich możliwości używania Krymu jako zaplecza dla działań na południu Ukrainy. Ataki na trasy logistyczne zaburzają rosyjskie trasy dostaw do obwodu chersońskiego i Zaporoża. Uderzenia na obiekty Floty Czarnomorskiej, ocenia ISW, osłabiły możliwości zastosowania marynarki jako dowództwa połączonych rodzajów sił zbrojnych.

O ile ukraińskie ataki na jednostki floty i stocznie mogą ograniczać zdolności niektórych jednostek do poszczególnych działań, to rosyjska marynarka wciąż może realizować większość zadań wojennych i przedwczesna jest ocena o zmuszeniu jej do wycofania czy o jej zniszczeniu - ocenia ISW. Ośrodek zaznacza, że seria ataków Ukrainy miała również duże znaczenie jako szok psychologiczny, zarówno dla rosyjskich dowódców, jak i dla szerszych grup w przestrzeni informacyjnej w Rosji.

Jak przypomina ISW, od czerwca 2023 r. armia ukraińska przeprowadziła wiele skutecznych ataków na rosyjskie cele na Krymie. Były to ataki na trasy i huby logistyczne, w tym mosty w Czonharze i Heniczesku, a także (najpewniej) na Most Krymski. "Następnie siły ukraińskie konsekwentnie atakowały rosyjskie lotniska, systemy obrony powietrznej, punkty dowodzenia i magazyny na Krymie oraz na trasie Krym-Melitopol-Rostów nad Donem (w Rosji)" - odnotowuje think tank ISW.

Stopniowo Ukraina rozszerzyła ataki także na obiekty Floty Czarnomorskiej, m.in. uszkadzając poważnie okręt podwodny oraz okręt desantowy, a także bombardując sztab Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. ISW podkreśla, że oceny o unieszkodliwieniu Floty Czarnomorskiej są przesadzone, Rosja wciąż utrzymuje na Krymie swoje jednostki (chociaż część z nich rzeczywiście wycofała z zachodniej części Morza Czarnego).

"Ukraińskie taki prawdopodobnie ograniczyły rosyjskie zdolności do stworzenia zagrożenia dla ukraińskiego 'szlaku zbożowego'" - oceniają analitycy. Skuteczne ataki na systemy obrony powietrznej degradują rosyjskie zdolności, umożliwiając w perspektywie ataki na kluczowe rosyjskie obiekty - ocenia ISW. M.in. zniszczone miały być systemy nowoczesne przeciwlotnicze i przeciwrakietowe S-400 (w rejonie Eupatorii i Ołeniwki).

Według ISW ataki ukraińskiej armii powodują panikę w rosyjskiej sferze informacyjnej i negatywnie wpływają na rosyjskie morale, wywołując efekt proporcjonalnie większy niż rzeczywista skala zagrożeń i strat. Think tank ocenia, że konsekwentne ataki Ukrainy na cele na Krymie potencjalnie mogłyby osłabić rosyjskie zdolności do obrony na froncie południowym (w obwodach zaporoskim i chersońskim), uzależnionym od tych tras dostaw. Z kolei dalsze ataki na zasoby obrony powietrznej zmniejszyłyby możliwości ataków lotniczych (m.in. przez wymuszenie dłuższego czasu dolotu). Ogólnie kontynuowanie ataków na cele wojskowe może zmusić Rosję do oddalenia infrastruktury i struktur dowodzenia od linii frontu.

Według ISW dostawy zachodnich pocisków długiego zasięgu wzmocniłyby tę kluczową kampanię, mającą na celu osłabienie rosyjskich zdolności do działań na południu kraju. Analitycy ośrodka zaznaczają, że nie istnieje zachodnia "cudowna broń", która zapewniłaby Ukrainie zdecydowaną przewagę czy zwycięstwo. Zaznaczają jednak, że dostarczenie amerykańskich rakiet ATACMS byłoby wsparciem dla trwającej ukraińskiej kontrofensywy. "Zastosowanie przez Ukrainę precyzyjnych ataków umożliwia operacje kontrofensywne przeciwko okupowanym częściom obwodu chersońskiego i zaporoskiego i nie jest skupione wyłącznie na przyszłym hipotetycznym ataku lądowym na Krym. Ukraina potrzebuje ATACMS i podobnych systemów, aby wesprzeć swoje obecne operacje" - pisze ISW.

Najnowsze informacje o postępach ukraińskich wojsk

Siły ukraińskie osiągnęły częściowe postępy w okolicach miejscowości Werbowe w obwodzie zaporoskim, a także w rejonie Kliszczijiwki i Andrijiwki w obwodzie donieckim - poinformował sztab generalny armii ukraińskiej.

Jak przekazano, armia ukraińska kontynuuje działania obronne na wschodzie i na południu, a na kierunkach melitopolskim i bachmuckim jest w ofensywie. W ciągu minionej doby na froncie doszło do 37 starć bojowych.

Armia rosyjska atakowała m.in. na kierunku kupiańskim w obwodzie charkowskim - tam siły ukraińskie odparły trzy ataki przeciwnika. W rejonie Bachmutu Ukraińcy odpierali ataki na północ od Bohdaniwki, Kliszczijiwki i Andrijiwki. Na Zaporożu wróg atakował nieskutecznie na północ Nowoprokopiwki.

W obwodzie donieckim Rosjanie podjęli 15 nieudanych ataków w okolicach Awdijiwki, Marjinki i Nowomichajliwki.

Ukraińskie siły powietrzne będą bronić sektora energetycznego

Podczas nadchodzącej zimy siły obrony powietrznej będą aktywnie wykorzystywane do obrony sektora energetycznego, państwowych obiektów strategicznych i infrastruktury krytycznej. Zapowiedział to rzecznik ukraińskich sił powietrznych Jurij Ihnat.

Będziemy w dalszym ciągu skupiać wysiłki na tych samych kierunkach, co w roku ubiegłym. Jest oczywiste, że skupimy się na obiektach energetycznych, zwłaszcza w sezonie grzewczym, a także na strategicznych obiektach o znaczeniu państwowym, jak również na infrastrukturze krytycznej - wyliczał Ihnat. Jego słowa przytoczył portal NV.ua.

Ihnat ocenił, że Ukraina wciąż ma za mało odpowiednich systemów obronnych, dlatego wszystkie dostępne zasoby muszą być wykorzystywane do zestrzeliwania celów powietrznych.