W organizmie bobsleistki Nadieżdy Siergiejewiej, która startowała w igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu, znaleziono niedozwoloną substancję - potwierdził gazecie "Sport-Express" prezes rosyjskiej federacji Aleksander Zubkow. Żadnych szczegółów nie ujawniono.
Rozmawialiśmy już z Nadieżdą, ale jej reakcję zostawię sobie - powiedział Zubkow, niegdyś znakomity bobsleista, obecnie działacz.
Próbka została pobrana na dwa dni przed olimpijską rywalizacją. 30-letnia Siergiejewa startowała w dwójce z Julią Biełomiestnych i zajęła 12. miejsce.
Wcześniej na dopingu złapano rosyjskiego curlera Aleksandra Kruszelnickiego. Wraz z żoną Anastazją Bryzgałową wywalczyli brązowy medal, ale po tym, jak w jego organizmie stwierdzono obecność meldonium, oboje zostali zdyskwalifikowani i musieli oddać medal.
"Sborna" rywalizuje w Pjongczangu pod flagą olimpijską. Rosyjski Komitet Olimpijski jest zawieszony w prawach członka MKOl w związku z aferą dopingową podczas igrzysk w Soczi przed czterema laty.
(ph)