Hakerzy z grupy Anonymous zablokowali dziś na kilka godzin oficjalną stronę premiera Japonii, Shinzo Abego, w proteście przeciwko planom połowu wielorybów. W sprawie cyberataku wszczęto już dochodzenie.
Rzecznik japońskiego rządu przyznał, że grupa Anonymous zamieściła na Twitterze wiadomość, w której krytykuje Japonię za plany połowu wielorybów i ostrzega, że strona internetowa premiera może zostać zablokowana. Grupa zamieściła również na Twitterze komunikaty krytykujące odławianie wielorybów. Hakerzy wezwali szefa rządu Japonii, aby nie jadł mięsa tych zwierząt i został weganinem.
Grupa wybrała stronę premiera "bardziej żeby przykuć uwagę i rozpropagować swe wiadomości dotyczące sprzeciwu wobec połowu wielorybów i delfinów, niż spowodować prawdziwe szkody" - uważa ekspert ds. bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni, Tobuhiro Tsuji.
#Anonymous attacks whaling industry in #Iceland https://t.co/77ZHkdqIZh What's next, hack on Japan?
NikolasKozloffgrudzie 2, 2015
28 listopada Japonia ogłosiła, że zamierza wznowić tzw. naukowe połowy wielorybów na Oceanie Antarktycznym mimo wcześniejszego orzeczenia Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości, który uznał je za nielegalne i nakazał cofnąć pozwolenia na tę działalność.
Japońskie władze zapowiedziały jednak, że zmniejszą limity połowów. Plany na lata 2015-2016, zaakceptowane przez japońską agencję rybołówstwa, zakładają polowania na 333 płetwale karłowate. Pierwotnie Tokio miało odłowić około 900 ssaków, jednak po wyroku MTS władze postanowiły zmniejszyć tę liczbę.
Japonia pozostaje jednym z ostatnich krajów na świecie, który masowo łowi wieloryby. Choć od 1986 roku obowiązuje zakaz komercyjnych połowów, rząd w Tokio przyznaje, że prowadzone są połowy tylko w celach naukowych.
(dp)