Gowin wrócił z Rosji. Wciąż nie wiadomo, kiedy wrak trafi do Polski

Kolejne rozmowy w sprawie sprowadzenia do Polski wraku prezydenckiego tupolewa zakończyły się niepowodzeniem. Podczas wizyty w Rosji polski minister sprawiedliwości Jarosław Gowin usłyszał powtarzane już wiele razy zapewnienie, że wrak zostanie zwrócony natychmiast po zakończeniu śledztwa.

Jarosław Gowin rozmawiał w Petersburgu ze swoim rosyjskim odpowiednikiem Aleksandrem Konowałowem w kuluarach Międzynarodowego Forum Prawnego. Ministrowie poruszyli temat zwrotu wraku samolotu, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem. Gowin usłyszał jednak zdanie, które już znają wszyscy nasi oficjele, próbujący cokolwiek wskórać w sprawie wraku. Strona rosyjska gotowa jest przekazać ten wrak natychmiast po zakończeniu śledztwa - relacjonował Gowin po powrocie do kraju. Miałem świadomość, że trudno spodziewać się jakichś przełomowych deklaracji choćby dlatego, że tam trwa formowanie nowego rządu, więc trudno, żeby przedstawiciel ustępującego rządu składał wiążące deklaracje, choć najprawdopodobniej minister Konowałow pozostanie na swoim stanowisku - dodał.

Minister Konowałow nie zdradził, jak długo potrwa jeszcze rosyjskie śledztwo. Kolejny raz tłumaczył się tym, że to nie jego kompetencja. Z kolei szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zapowiedział szybki początek prac wspólnego zespołu, który ma ustalić szczegóły techniczne przekazania wraku samolotu.

Podczas wizyty w Rosji polski minister podpisał ze swym rosyjskim odpowiednikiem porozumienie o decentralizacji obrotu prawnego w sprawach cywilnych. Negocjowany od kilku lat dokument pozwoli sądom polskim i rosyjskim porozumiewać się z pominięciem organów centralnych obydwu państw.

Ponad dwa lata po katastrofie wrak prezydenckiego tupolewa wciąż leży na lotnisku w Smoleńsku. W drugą rocznicę tragedii Rosjanie dopuścili do rozbitego samolotu dziennikarzy. Na miejscu był również korespondent RMF FM Przemysław Marzec, który z bliska mógł przyjrzeć się maszynie. Oto nagrane przez niego filmy, pokazujące stan szczątków prezydenckiej maszyny.