W Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej, trwają amerykańsko-rosyjskie rozmowy w sprawie przyszłości Ukrainy. Jeszcze zanim do nich doszło, rosyjską delegację pochwalił jeden z najbardziej wpływowych ludzi w otoczeniu Donalda Trumpa - Elon Musk. "Tak wygląda kompetentne przywództwo" - napisał miliarder, komentując nagrania, na których widać wychodzących z samolotu rosyjskich dyplomatów.
Rozmowy w Pałacu Salwa, jednej z rezydencji saudyjskiej rodziny królewskiej, rozpoczęły się we wtorek ok. godz. 8:30 czasu polskiego. Stronę rosyjską reprezentują minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow i szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich Kirył Dmitrijew, z kolei w skład amerykańskiej delegacji weszli sekretarz stanu Marco Rubio, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz i specjalny wysłannik prezydenta USA na Bliski Wschód Steve Witkoff.
Media informowały, że strony mogą omówić przygotowania do ewentualnych negocjacji w sprawie zakończenia wojny rosyjsko-ukraińskiej, a także przedyskutują (i być może zorganizują) osobiste spotkanie przywódców Ameryki i Rosji - Donalda Trumpa i Władimira Putina.
Przed rozpoczęciem rozmów wspomniany już Kirył Dmitrijew poinformował, że Moskwa złożyła Waszyngtonowi szereg propozycji w sferze gospodarczej i liczy na postęp w negocjacjach w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy. Amerykańskie przedsiębiorstwa straciły ponad 300 miliardów dolarów, wycofując się z rynku rosyjskiego. W związku z tym znalezienie (...) pozytywnych rozwiązań problemów jest niezwykle ważne, przede wszystkim dla Stanów Zjednoczonych i wielu innych krajów, które zaczynają rozumieć, że rynek rosyjski jest niezwykle atrakcyjny i że trzeba być na nim obecnym - stwierdził szef Rosyjskiego Funduszu Inwestycji Bezpośrednich, cytowany przez niezależny rosyjski portal The Moscow Times.
Dodał również, że Rosja i Stany Zjednoczone muszą tworzyć wspólne projekty, na przykład w Arktyce. Jednocześnie źródło amerykańskiego dziennika "The Washington Post" przekazało, że priorytetem Kremla w negocjacjach będzie zniesienie sankcji wobec Rosji, w tym ograniczeń nałożonych na wysokich rangą urzędników i rosyjskich oligarchów.
Sądząc po niedawnych wypowiedziach wysokich rangą przedstawicieli amerykańskiej administracji, wydaje się, że Kreml w niektórych kwestiach może liczyć na przychylność Białego Domu.
Jednym z ludzi Donalda Trumpa, którzy ewidentnie sprzyjają Rosji, jest Elon Musk. Miliarder, a od stycznia szef Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) w poniedziałkowym wpisie na platformie X skomentował przybycie przedstawicieli Kremla do stolicy Arabii Saudyjskiej. Nie wiedzieć czemu, zachwycił się wychodzącymi z samolotu rządowego Rosjanami.
"Tak wygląda kompetentne przywództwo" - napisał, dołączając dwa nagrania zrobione przez RIA Nowosti i Wszechrosyjską Państwową Kompanię Telewizyjną i Radiową (WGTRK). Co ciekawe, obie agencje są objęte sankcjami przez Stany Zjednoczone - podał niezależny rosyjski portal Meduza.
This is what competent leadership looks like https://t.co/frZrdhsEzZ
elonmuskFebruary 17, 2025