Prezydent Andrzej Duda zaprosił premiera Donalda Tuska na 1 maja przed południem m.in. w sprawie Nuclear Sharing. "Mam nadzieję na dobre spotkanie" - powiedział Andrzej Duda.
Mam nadzieję omówić z panem premierem zarówno kwestie Nuclear Sharing, którą chciał ze mną omówić, choć szczerze mówiąc mówiłem o tym nie pierwszy raz, więc powinien znać nasze stanowisko w tej sprawie, ale oczywiście chętnie z nim na ten temat porozmawiam - powiedział Duda.
Dodał, że kolejną rzeczą, którą będzie chciał omówić z szefem rządu jest kwestia zbliżającej się polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, mającej w przekonaniu prezydenta "także ogromne znaczenie dla budowania i naszych, i europejskich relacji ze Stanami Zjednoczonymi". Mam nadzieję na dobre spotkanie - powiedział Duda.
Nuclear Sharing to program NATO, który jest elementem polityki Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. O tym, że Polska mogłaby dołączyć do programu Andrzej Duda mówił niedawno w jednym z wywiadów. Podkreślał, że "od pewnego czasu" jest to temat rozmów polsko-amerykańskich.
Jeżeli byłaby taka decyzja naszych sojuszników, żeby rozlokować broń nuklearną w ramach Nuclear Sharing także i na naszym terytorium, żeby umocnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, to jesteśmy na to gotowi. Jesteśmy sojusznikiem w Sojuszu Północnoatlantyckim i ponosimy zobowiązania również i w tym zakresie, czyli po prostu realizujemy wspólną politykę - dodał w rozmowie z "Faktem".
Do tej wypowiedzi odniósł się na konferencji w KPRM premier Donald Tusk. Czekam z niecierpliwością na spotkanie z panem prezydentem Dudą, bo ta sprawa dotyczy wprost i bardzo jednoznacznie polskiego bezpieczeństwa. I musiałbym dobrze zrozumieć intencje pana prezydenta - powiedział szef rządu.
Andrzej Duda już w poniedziałek odpowiedział, że "spotka się z premierem Donaldem Tuskiem", a dziś podał konkretną datę.
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow, cytowany przez agencję Reutera za lokalnymi mediami, stwierdził dziś, że "jeżeli w Polsce zostanie rozmieszczona broń nuklearna NATO, to stanie się ona dla Rosji jednym z priorytetowych celów".
Działania w tym kierunku nie zapewnią Polsce większego bezpieczeństwa, a obiekty (nuklearne - PAP) będą na czele (listy) priorytetów w planowaniu naszej armii - powiedział Riabkow.
Wspólne misje nuklearne NATO mają charakter czysto destabilizujący - ocenił. Jak dodał, Moskwa bacznie obserwuje, jak "różne organy polskiej władzy wykonawczej" rozważają tę kwestię "w krajowym dyskursie".
Nuclear sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej.
Od listopada 2009 r. w ramach nuclear sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.