"Amerykańska pomoc daje Ukraińcom możliwość wytchnienia na najbliższe tygodnie i miesiące" - mówił w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal, komentując przegłosowanie przez amerykański Senat pakietu pomocowego dla Ukrainy. "To nie rozwiązuje wojny. Ona rozstrzygnie się moim zdaniem w najbliższym roku" - dodał.
Jeżeli chcemy, żeby Ukraińcy utrzymali sytuację na froncie, muszą szybko dostać amunicję. Jeżeli chcemy, żeby stało się coś więcej, musi być przeprowadzona mobilizacja - na to nie mamy wpływu - analizował Paweł Kowal w Radiu RMF24.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Państwa trzecie mogą pomóc, organizując obronę przeciwlotniczą, jakieś możliwości ataku rakietowego na wybrane punkty w Rosji, dostarczając sprzęt do rozminowywania - to są takie elementy, które łącznie zadziałają - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Kiedy przegłosowana przez Senat amerykańska pomoc może dotrzeć na ukraiński front?
Z moich informacji wynika, że to może być już za kilka tygodni. W międzyczasie dotrze pewnie pomoc pochodząca z tych zakupów, które przeprowadził prezydent Czech. Razem to daje szanse, że nic złego się nie stanie w najbliższych tygodniach - mówił Kowal.
W rozmowie pojawił się też wątek Nuclear Sharing - programu współdzielenia broni jądrowej w ramach NATO. W wywiadzie dla "Faktu" prezydent Andrzej Duda mówił, że "od pewnego czasu" jest to temat rozmów polsko-amerykańskich. Ja na ten temat już rozmawiałem kilkakrotnie. Nie ukrywam, że pytany o to, zgłosiłem naszą gotowość - tłumaczył.
Sprawy bezpieczeństwa, polityki zagranicznej są w Polsce w kompetencji rządu. Warto, żeby pan prezydent wreszcie się tego nauczył, dyskutował każdą swoją inicjatywę z rządem, a potem przedstawiał w mediach - nie odwrotnie - komentował te słowa Kowal.
Prezydent, jeśli ma jakiś plan - może po prostu rozmawiać z premierem. Nie jest tajemnicą, że rozmawia. Może zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego, powiedzieć: "Panie i panowie, chciałbym przedyskutować taki pomysł" - sugerował Kowal. Jest istotne, żeby w Polsce to porządnie ustalić. Prezydent kolejny raz nie dopełnia porządku - dodał.
Rysuje się szerszy plan Donalda Tuska zbudowania możliwości obronnych europejskich partnerów Stanów Zjednoczonych. Nie mówię tylko o Unii Europejskiej - chodzi także o państwa spoza UE. Jest plan, żeby złapać synergię, jeżeli chodzi o produkcję amunicji, budowę obrony przeciwlotniczej - mówił w Radiu RMF24 parlamentarzysta KO. Jest plan, by z tego nieszczęścia, jakim było przetrzymywanie ustawy ukraińskiej przez przewodniczącego Izby Reprezentantów wyszedł pozytyw - by europejska część Sojuszu się zmobilizowała i pokazała, że jest poważnym partnerem USA - dodał.
Kowal zauważył, że wielomiesięczny impas ws. amerykańskiej pomocy dla Ukrainy pokazał Europie, że nie zawsze można liczyć na Stany Zjednoczone.
Wszyscy w Europie się przyzwyczaili, że jak są poważne kłopoty od ponad 100 lat to się pojawia wujek z Ameryki, który ratuje sytuację. Nagle wszyscy zrozumieli "Może nie być Ameryki" - opisywał obrazowo. Myślę, że to pomaga - i Sojuszowi Euroatlantyckiemu, i obronności państw europejskich - ocenił.
Tomasz Weryński pytał swojego gościa również o polityczne plany. Mam co robić. Nie planuję startować do Parlamentu Europejskiego - mówił Paweł Kowal. Byłem już w Parlamencie Europejskim. Jeśli nie będzie wyraźnej woli ze strony premiera to się tam nie wybieram - zapewniał.