"Nie chcę w tej chwili spekulować na temat mojej potencjalnej przyszłości w strukturach MKOl, gdyż jest na to za wcześnie" - napisała w oświadczeniu Maja Włoszczowska, odnosząc się do informacji o przyjęciu uchwały rekomendującej zgłoszenie Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Doniesienia te wywołały zamieszanie. Pojawiły się głosy - w tym premiera Donalda Tuska - że Duda "zajął miejsce medalistce olimpijskiej".

REKLAMA

"Wśród członków MKOl jest 15 sportowców (członków komisji zawodniczej, wybieranych przez sportowców w trakcie Igrzysk Olimpijskich — ja należę do tego grona), 15 przedstawicieli federacji międzynarodowych, 15 przedstawicieli komitetów olimpijskich oraz maksymalnie 70 członków niezależnych, czyli takich, których członkostwo nie jest uzależnione od pełnienia jakiejkolwiek funkcji" - czytamy we wpisie Mai Włoszczowskiej.

Kolarka podkreśliła, że kraj może mieć tylko jednego przedstawiciela w grupie członków niezależnych".

"Każda kandydatura musi zostać zweryfikowana przez komisję wyborczą, zatwierdzona przez zarząd i poddana pod głosowanie na sesji MKOl" - zaznaczyła.

Włoszczowska dodała, że jej kadencja kończy się w 2028 r. "Nie chcę w tej chwili spekulować na temat mojej potencjalnej przyszłości w strukturach MKOl, gdyż jest na to za wcześnie" - oznajmiła.

pic.twitter.com/y93sXbHfQz

MajaMTBDecember 15, 2024

Tusk o "olimpijskiej awanturze"

Uchwała rekomendująca zgłoszenie Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wywołała kontrowersje. Sprawę skomentował m.in. premier Donald Tusk.

"Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, że zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie właściwą decyzję" - napisał na portalu X szef rządu.

Z kolei minister sportu Sławomir Nitras na platformie X opublikował zdjęcie Włoszczowskiej, opatrując je komentarzem: Najpierw A. Duda załatwił stanowisko R. Piesiewiczowi. Teraz Piesiewicz w słabym stylu chce odwzajemnić się Dudzie. Wszystko odbywa się kosztem kompetentnej i konsekwentnie budującej swoją pozycję międzynarodową polskiej medalistki olimpijskiej. Kobiety. Brzydko się panowie bawicie - napisał Nitras.

Najpierw A.Duda zaatwi stanowisko R.Piesiewiczowi. Teraz Piesiewicz w sabym stylu chce odwzajemni si Dudzie. Wszystko odbywa si kosztem kompetentnej i konsekwentnie budujcej swoj pozycj midzynarodow polskiej medalistki olimpijskiej. Kobiety. Brzydko si panowie bawicie pic.twitter.com/6l1yvxJ5Pu

SlawomirNitrasDecember 13, 2024

Uchwała polskiego komitetu

W czwartek zarząd PKOl, przy nieobecności 1/3 członków tego gremium, przyjął uchwałę rekomendującą zgłoszenie jako kandydata na członka MKOl prezydenta RP Andrzeja Dudy, którego druga i ostatnia kadencja na tym urzędzie zakończy się w sierpniu przyszłego roku.

Ostatnim polskim stałym członkiem MKOl była Irena Szewińska. Pełniła tę funkcję od 1998 roku do śmierci w 2018. Wcześniej - w 1961 roku - na członka MKOl został wybrany Włodzimierz Reczek, który działał w tej roli przez 35 lat, a po rezygnacji w 1996 - w uznaniu zasług - otrzymał dożywotnie honorowe członkostwo MKOl. Szewińska zatem została wybrana dwa lata po tym, jak ustąpił Reczek.

Obecnie polską przedstawicielką w MKOl jest Włoszczowska. Dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim od 2021 działa w Komisji Zawodniczej i na tej podstawie ma status członka MKOl. Jej kadencja potrwa do 2028 roku i nie może zostać przedłużona.

Zdarza się jednak, że byli członkowie Komisji Zawodniczej zostają wybrani na członków rzeczywistych. Takim przykładem może być Słowaczka Daniela Hrbekova (d. Bartekova), która w latach 2012-21 pracowała w Komisji Zawodniczej, a w 2022 roku została członkiem rzeczywistym MKOl. Podobnie Nowozelandka Sarah Walker.

Dwóch stałych członków MKOl?

Formalnie nie ma przeszkód, by kraj miał dwóch stałych członków MKOl. Obecnie jednak jest tylko pięć takich państw: Niemcy, USA, Ukraina, Chiny i Argentyna.

Wszyscy członkowie MKOl wybierani są na ośmioletnią, odnawialną kadencję. Członkowie MKOl wybrani w latach 1967-99 mogą pełnić tę funkcję maksymalnie do 80. roku życia, a wybrani po roku 1999 do ukończenia 70 lat.

Kandydatów na członków MKOl w pierwszej kolejności desygnuje specjalna komisja wyborcza, kiedyś nazywana nominacyjną. Kieruje się m.in. zasadą parytetów odnośnie płci i geografii (państwa i kontynenty) oraz ma dbać, by MKOl składał się z osób o różnych zestawach umiejętności i wiedzy. Ostateczna decyzja zapada na sesji MKOl.

Pierwsza sesja MKOl po zakończeniu kadencji prezydenckiej Andrzeja Dudy, na której mogłaby być głosowana jego kandydatura, zaplanowana jest w lutym 2026 r. w Mediolanie, przy okazji zimowych igrzysk olimpijskich.