Rosyjski resort obrony poinformował, że minionej nocy systemy obrony powietrznej strąciły 21 dronów, w tym 11 nad Krymem, a 10 nad czterema obwodami. Moskwa o atak oskarżyła Kijów. Bezzałogowce zaatakowały również ukraińskie terytorium.
Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, cytowane przez agencję TASS, poinformowało, że atak na okupowany Krym przeprowadziło 11 dronów. Ponadto 5 bezzałogowców posłano na cele w obwodzie biełgorodzkim, 3 - w obwodzie briańskim i po jednym w obwodach kałuskim i tulskim.
Michaił Razwożajew, szef okupacyjnych władz Sewastopola, największego miasta na Krymie, poinformował na Telegramie, że siły obrony powietrznej zestrzeliły drona w rejonie bazy wojskowej Belbek.
Polityk przekazał, że nie ma żadnych informacji o szkodach. Wcześniej w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o eksplozji w rejonie miejscowości Saki, gdzie znajduje się rosyjska baza lotnicza.
A loud explosion was heard in the Saki district, in Crimea
TreasChestJanuary 30, 2024
Jeśli chodzi o rosyjskie obwody, to nigdzie nie odnotowano szkód. Jedynie w Kałudze, stolicy obwodu kałuskiego, fragmenty zestrzelonego drona spadły na dach jednego z budynków. Gubernator Władysław Szapsza przekazał jednak, że nikomu nic się nie stało.
Nieznane są skutki ataku na obwód biełgorodzki. Władze jeszcze nie skomentowały doniesień resortu obrony.
Drony poleciały też w drugą stronę. Jak przekazał nad ranem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy, minionej nocy Rosjanie zaatakowali Ukrainę przy użyciu 35 dronów. Siłom ukraińskim udało się zestrzelić 15 bezzałogowców.
W Krzywym Rogu (obwód dniepropietrowski) w środkowej części kraju dron uderzył w obiekt infrastruktury cywilnej, w efekcie czego doszło do pożaru. Nikt jednak nie odniósł obrażeń.
Szef administracji wojskowej w Krzywym Rogu Ołeksandr Wiłkuł poinformował, że kolejny bezzałogowiec został strącony na podejściu do miasta.
Władze obwodu mikołajowskiego przekazały z kolei, że fragmenty strąconego drona spadły na ciężarówkę, powodując pożar. Ranny został kierowca.