Napastnik piłkarskiej reprezentacji Anglii Jermain Defoe, który w czwartek wyleciał z Polski do ojczyzny z powodu śmierci ojca, wrócił dziś rano do Krakowa i dołączył do zespołu. Nie ma przeszkód, by wystąpił w poniedziałkowym meczu z Francją w Doniecku.
Gracz Tottenhamu Hotspur opuścił dwa treningi pod Wawelem. Oprócz niego, selekcjoner Roy Hodgson z napastników będzie miał do dyspozycji Danny'ego Welbecka i Andy'ego Carrolla. Wayne Rooney, największa gwiazda Anglików, musi pauzować w dwóch pierwszych spotkaniach z powodu czerwonej kartki, jaką otrzymał w eliminacjach.
Defoe opuścił Polskę kilkanaście godzin po przylocie do Krakowa, gdzie angielska ekipa ma swoje centrum pobytowe w trakcie Euro 2012. Na Twitterze podziękował za wyrazy współczucia i pomoc w trudnej chwili: "Dziękuję kibicom, rodzinie, przyjaciołom, całej federacji piłkarskiej i trenerowi. Wasze wsparcie ogromnie dużo dla mnie znaczy".
W reprezentacji Anglii Defoe wystąpił 45 razy, ale tylko 15-krotnie znalazł się w podstawowej jedenastce. Strzelił 15 goli. Wcześniej z reprezentacji Anglii, z powodu kontuzji, wypadli m.in. Frank Lampard (Chelsea Londyn) i Gareth Barry (Manchester City), a także trzeci bramkarz John Ruddy (Norwich City).