Czarterowy Boeing 757 z piłkarską reprezentacją Anglii na pokładzie wylądował w środę przed godziną 18 na lotnisku w Krakowie. Z samolotu piłkarze ubrani w eleganckie granatowe garnitury przesiedli się do autokaru, który zabrał ich do Hotelu Starego. Na autokarze, specjalnie przygotowanym do obsługi reprezentacji, widnieje hasło: "One Prize, Two Countries, Three Lions!", czyli "Jedna wygrana, dwa kraje, trzy lwy!".
Goście z Anglii zrobili dzieciom niespodziankę. By wynagrodzić im ponadgodzinne oczekiwanie na płycie lotniska, wyszli z autobusu i przez kilkanaście minut rozdawali najmłodszym autografy. Ci odpowiedzieli im na pożegnanie gromkim: "Dziękujemy".
Później ekipa Roya Hodgsona autobusem udała się do Hotelu Starego, mieszczącego się nieopodal Rynku Głównego, gdzie będzie mieszkać w czasie Euro 212. Kawalkadę pojazdów pilotowała policja.
Przed hotelem na gości czekało prawie tysiąc kibiców. Byli wśród nich nie tylko Anglicy czy Polacy, ale także Holendrzy i Irlandczycy. Głośny doping przed budynkiem zaczęto zresztą już na godzinę przed przyjazdem drużyny. Niektórzy z wychodzących piłkarzy pomachali zgromadzonym kibicom, ale autografów już nie rozdawali.
W fazie grupowej ME podopieczni Roya Hodgsona zagrają w grupie D. 11 czerwca zmierzą się z Francją w Doniecku, 15 czerwca ze Szwecją w Kijowie, zaś cztery dni później ponownie w Doniecku - z Ukrainą.