Barack Obama prawdopodobnie odwiedzi pod koniec kwietnia Londyn. Chce przekonać Brytyjczyków do pozostania w UE i ożywić relacje z premierem Davidem Cameronem – podaje brytyjski dziennik „The Independent”. Biały Dom jest też niezadowolony z niewielkiego zaangażowania brytyjskiego rządu w uregulowanie sytuacji w Libii.
Zdaniem brytyjskiej prasy, głównym celem wizyty Baracka Obamy - "niestrudzonego uczestnika zwycięskich kampanii politycznych" - nie będzie jednak Libia, a próba przekonania Brytyjczyków do opowiedzenia się za pozostaniem w UE.
Byłoby doprawdy szokujące, gdyby (Obama) nie zwrócił się do uczestników czerwcowego referendum z sugestią zagłosowania na ‘tak’ - powiedział gazecie wysoko postawiony urzędnik Białego Domu.
Po zawarciu na niedawnym szczycie w Brukseli porozumienia na temat zmiany zasad członkostwa w UE, Cameron ogłosił, że referendum w sprawie dalszego uczestnictwa w projekcie europejskim odbędzie się 23 czerwca. Powtórzył, że Wielka Brytania "będzie silniejsza, bezpieczniejsza i dostatniejsza w zreformowanej Unii Europejskiej".
Według ostatniego sondażu , 35 proc. uczestników ankiety uda Davidowi Cameronowi w sprawach dotyczących UE, a 34 proc. - merowi Londynu Borisowi Johnsonowi, który angażuje się w kampanię na rzecz wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty.
Niewielkie zaangażowanie Londynu w uregulowanie konfliktu w Libii jest postrzegane w Waszyngtonie jako "szczelina na solidnym gmachu specjalnych stosunków łączących W. Brytanię ze Stanami Zjednoczonymi" - zauważa dziennik.
W Libii od kilku miesięcy trwają próby powołania rządu jedności narodowej. Chodzi o likwidację dwuwładzy w tym państwie, która powstała po upadku reżimu Kadafiego.
Luźna koalicja zbrojnych ugrupowań o nazwie "Jutrzenka Libii" przejęła latem 2014 roku władzę nad Trypolisem, zmuszając prawowity rząd do przeniesienia się na wschód kraju. W październiku 2015 roku z inicjatywy ONZ i UE zostały podjęte konsultacje w sprawie utworzenia rządu jedności narodowej.
Administracja w Waszyngtonie nie potwierdziła jeszcze oficjalnie informacji o wizycie prezydenta. Jeśli jednak miałoby do niej dojść, będzie ona mieć miejsce prawdopodobnie za miesiąc. 24 kwietnia prezydent USA ma złożyć wizytę w Niemczech. Zgodnie z planem, ma otworzyć targi technologiczne w Hanowerze.
(dp)