Brytyjski minister zdrowia Matthew Hancock zaapelował do firm farmaceutycznych działających w Wielkiej Brytanii o zgromadzenie dodatkowych, sześciotygodniowych zapasów leków i produktów medycznych na wypadek załamania się negocjacji ws. Brexitu.
Szczegóły rządowych przygotowań zostały ujawnione w liście Hancocka do przedstawicieli sektora służby zdrowia, opublikowanym wraz z ponad 20 technicznymi analizami sektorowymi opisującymi konsekwencje dla Wielkiej Brytanii, jeśli negocjacje z Unią Europejską zakończą się bez powodzenia.
Szef resortu zdrowia napisał, że zgodnie z rządowymi szacunkami firmy farmaceutyczne powinny zwiększyć swoje zwykłe zapasy leków i produktów medycznych o dodatkowy, sześciotygodniowy margines bezpieczeństwa na wypadek krótkotrwałych zakłóceń w dostawach w razie braku porozumienia z UE.
Jak zaznaczył Hancock, producenci powinni także przygotować "mechanizmy pozwalające na transport drogą lotniczą leków o krótkim okresie ważności, np. radioizotopów".
Jednocześnie wyraźnie zaznaczył, że szpitale, przychodnie i apteki nie powinny samodzielnie gromadzić zapasów leków, a lekarze nie powinni wypisywać pacjentom recept na zapas. Zagroził sankcjami dyscyplinarnymi w przypadku odkrycia takich praktyk.
Minister zapewnił także, że urzędnicy pracują nad mechanizmami, które pozwolą ograniczyć negatywny wpływ Brexitu na sektor opieki zdrowotnej, m.in. przez zapewnienie ciągłości finansowania programów badawczych (w tym opłacanych z budżetu UE), oraz zadeklarował wolę utrzymania współpracy medycznej na zasadach Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego.
Hancock powtórzył, że rząd brytyjski "uznaje wartościowy wkład obywateli UE" zatrudnionych w służbie zdrowia w jej funkcjonowanie i liczy na to, że pracodawcy na terenie całego kraju pomogą im w ubieganiu się o status osoby osiedlonej, który pozwoli im zachować prawo rezydencji w Wielkiej Brytanii.
Według oficjalnych statystyk aż 10 proc. lekarzy i 7 proc. pielęgniarek w brytyjskiej publicznej służbie zdrowia (NHS) pochodzi z państw UE. Pracę w tym sektorze znalazło ponad 8,5 tys. Polaków, którzy stanowią piątą co do liczebności grupę narodowościową po Brytyjczykach, Hindusach, Filipińczykach i Irlandczykach.
Wielka Brytania powinna opuścić UE 29 marca 2019 roku. Zgodnie z porozumieniem o okresie przejściowym wszystkie dotychczasowe zasady, w tym dotyczące swobody przepływu osób, będą obowiązywały do 31 grudnia 2020 roku.
(j.)