Ambasada USA w Kijowie otrzymała informacje o "potencjalnym znaczącym ataku lotniczym", do którego ma dojść dzisiaj – poinformował tego dnia amerykański Departament Stanu. W związku z tym placówka dyplomatyczna będzie zamknięta. Podobne decyzje podjęły ambasady Grecji i Hiszpanii.
Zapobiegawczo ambasada zostanie zamknięta, a jej personelowi zalecono schronienie się - przekazano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej placówki oraz w serwisie X.
Resort zaapelował też do obywateli USA przebywających w Ukrainie, aby natychmiast udali się do schronów w razie ogłoszenia alarmu przeciwlotniczego i śledzili lokalne media.
Zamknięcie placówek - ze względów bezpieczeństwa - ogłosiły również ambasady Grecji i Hiszpanii w Kijowie.
Powodem jest "podwyższone ryzyko ataków powietrznych na całe terytorium Ukrainy".
Placówka Grecji zaleciła obywatelom tego kraju unikanie niepotrzebnych podróży i pozostawanie w bezpiecznych miejscach.
"Mimo podwyższonego ryzyka rosyjskich ataków na Kijów, nasi dyplomaci, tak jak poprzednio, pozostają na posterunku" - napisał na portalu X szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Jak dodał, to jeden z "widomych znaków solidarności Polski z walczącą o wolność Ukrainą".
Mimo podwyszonego ryzyka rosyjskich atakw na Kijw, nasi dyplomaci, tak jak poprzednio, pozostaj na posterunku.To jeden z widomych znakw solidarnoci Polski z walczc o wolno Ukrain.
sikorskiradekNovember 20, 2024
Jak zauważyła agencja Reutera, ostrzeżenie wydano dzień po tym, jak Ukraina i Rosja poinformowały, że Kijów użył amerykańskich rakiet ATACMS do uderzenia w rosyjski skład amunicji w obwodzie briańskim, ok. 130 km od granicy z Ukrainą. Władze USA nie potwierdziły oficjalnie tych doniesień.
Kreml od dawna groził, że jeśli Zachód pozwoli Ukrainie używać przekazanych jej rakiet przez USA, Wielką Brytanię i Francję do atakowania celów w głębi Rosji, uzna, że te państwa członkowskie NATO bezpośrednio angażują się w wojnę.
We wtorek Władimir Putin zatwierdził nowelizację rosyjskiej doktryny nuklearnej, która przewiduje, że podstawą użycia przez Moskwę broni jądrowej byłoby "krytyczne zagrożenie" suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi i Rosji lub udostępnienie "terytorium i zasobów" do agresji na Rosję.
Zgodnie z dokumentem agresja wymierzona w Rosję przez państwo należące do sojuszu wojskowego byłaby uważana za agresję ze strony całego sojuszu. Ponadto jakikolwiek atak na terytorium Rosji przeprowadzony przez państwo nienuklearne z udziałem państwa nuklearnego będzie uważany za uderzenie dokonane wspólnie.