Polscy obywatele przebywający w rejonie konfliktu na Bliskim Wschodzie są w tej chwili bezpieczni - powiedział dziennikarce RMF FM Magdalenie Grajnert wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Liban opuściło 16 obywateli Polski.

REKLAMA

Na razie nie prowadzimy żadnej akcji ewakuacyjnej, gdyż nie jest ona konieczna. Przeprowadziliśmy akcję humanitarną, polegającą na umożliwieniu opuszczenia Libanu przez grupę 16 obywateli, którzy stracili dach nad głową. Z pozostałymi jesteśmy w stałym kontakcie - mówił w rozmowie z Magdaleną Grajnert Andrzej Szejna.

Wiceszef MSZ zapewnia, że Polska jest gotowa, by w każdej chwili przeprowadzić ewakuację naszych obywateli. W samym tylko Libanie przebywa około pół tysiąca naszych obywateli. Większość z nich nie chce wyjeżdżać.

Apel do polskich obywateli

W rozmowie z PAP wiceminister zaznaczył, że akcja humanitarna to efekt współpracy z sojusznikami, m.in. z Ukrainą. To jest element pomocy humanitarnej, której dokonaliśmy przy współpracy z jednym z krajów sojuszniczych. Nie ma tu działań na własną rękę, tylko działania wspólne, a więc wspólna koordynacja i ubezpieczanie działań - dodał.

Szejna ponowił apel MSZ do polskich obywateli, aby nie udawali się w rejon objęty konfliktem, w szczególności do Izraela, Libanu i Strefy Gazy.

Ostrzał Libanu - tragiczny bilans

Libańskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku izraelskich ataków w Libanie zginęło we wtorek 55 osób, a 156 zostało rannych. Izrael ostrzeliwuje cele w Libanie w ramach operacji przeciwko wspieranemu przez Iran Hezbollahowi.

Izrael od ponad tygodnia intensywnie bombarduje Liban, podkreślając, że uderzenia są wymierzone w pozycje Hezbollahu.

Według szacunków rządu w Bejrucie, w izraelskich atakach zginęło przez ostatnie dwa tygodnie ponad tysiąc osób, a ponad milion Libańczyków musiało z ich powodu opuścić swoje domy. Media informują, że dużą część ofiar stanowią cywile.