Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało płk. Dariusza Z., byłego dowódcę JW GROM pod zarzutem korupcji. Zatrzymani zostali także były minister transportu Sławomir Nowak oraz gdański przedsiębiorca Jacek P. Szczegóły nadal nie są znane. W środowisku żołnierzy jednostki jednak zawrzało. Jak pisze Onet, byli żołnierze GROM-u nie wierzą w winę pułkownika i twierdzą, że sprawa ma podłoże polityczne. Ich były dowódca nigdy nie ukrywał, że jest związany ze środowiskiem opozycyjnej Platformy Obywatelskiej.

Obok byłego ministra transportu Sławomira Nowaka CBA zatrzymało w poniedziałek byłego dowódcę jednostki wojskowej GROM Dariusza Zawadkę w związku z podejrzeniem korupcji.

Płk Dariusz Z. był jednym z pierwszych żołnierzy przyjętych do GROM-u. Jego legitymacja nosi numer 41. W jednostce przeszedł wszystkie szczeble kariery od szturmowca do zastępcy dowódcy zespołu bojowego. Zaliczył misje na Haiti, w Jugosławii, Kosowie. W 2008 roku został dowódcą jednostki, a 2 lata później złożył rezygnację ze stanowiska.

Nieoficjalną przyczyną odejścia- przypomina Onet - był konflikt z ówczesnym ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem i, jak spekulowały media, zapowiedź powołania przez prezydenta na stanowisko dowódcy Dowództwa Wojsk Specjalnych, któremu podlega GROM, gen. Piotra Patalonga.

Już wtedy prasa pisała o bliskich relacjach płk. Dariusza Z. z politykami Platformy Obywatelskiej. Wymieniano w tym kontekście Sławomira Nowaka oraz Pawła Grasia. Prawdopodobnie te znajomości przyczyniły się też do rozwoju biznesowej kariery płk. Dariusza Z. w cywilu, między innymi w branży energetycznej - czytamy w Onecie. Od 2016 roku pracuje on w polskiej spółce będącej częścią amerykańskiej korporacji First Data Corporation na stanowisku dyrektora ds. bezpieczeństwa.

"Ma naprawdę dobrą pracę i trudno mi uwierzyć, że mógł zaangażować się w jakieś dziwne, szemrane przedsięwzięcie. Mam wrażenie, że padł ofiarą walki politycznej, ponieważ jest od dawna związany ze środowiskiem opozycyjnej Platformy Obywatelskiej" - mówi Onetowi jeden z byłych żołnierzy GROM, komentując zatrzymanie pułkownika.

Tajemnicze zatrzymanie byłego dowódcy GROM - cały artykuł przeczytacie w portalu Onet.pl 

Przypomnijmy, że zatrzymanie Sławomira Nowaka to efekt międzynarodowego śledztwa prowadzonego przez wspólny zespół prokuratorów z Polski i Ukrainy, a także funkcjonariuszy CBA oraz ukraińskiej służby antyantykorupcyjnej NABU.

 

Przestępstwa miały być popełnione, gdy Sławomir Nowak kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych (Ukrawtodor) - w latach 2016-2019. Ma usłyszeć sześć zarzutów. Jak dowiedział się w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie reporter RMF FM, zarzuty są już przygotowane i zostaną postawione najprawdopodobniej dziś po południu.