Rekordowe 9. miejsce i punkty w najbardziej prestiżowej klasyfikacji mistrzostw świata WRC wywalczyła dziś polska załoga! Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk świetnie poradzili sobie z trudnymi warunkami podczas Rajdu Sardynii. Ulewny momentami deszcz, błotniste i przeprawowe trasy oraz sporo zagrożeń na odcinkach - nic z tego nie było straszne polskiej ekipie, która zajęła 2. miejsce w klasie WRC2 Challenger i 5. miejsce w klasie WRC2.
Rajd rozgrywany był w tym roku w trudnych warunkach, na śliskiej nawierzchni. Wielu kierowców miało problemy z doborem opon, kilku wypadło z drogi, gdyż na tzw. slickach samochody nie miały odpowiedniej przyczepności.
W tym roku pogoda byłą tutaj gorsza niż w Polsce, a rajd był mocno przeprawowy - relacjonuje prosto z mety rajdu Miko Marczyk.
Rajd Sardynii w tej najbardziej prestiżowej klasyfikacji wygrał Belg Thierry Neuville. Drugie miejsce ze stratą 33 sekund zajął Fin Esapekka Lappi, a na trzeciej pozycji został sklasyfikowany obrońca tytułu Fin Kalle Rovanpera.
Neuville odniósł 18. w karierze zwycięstwo w rundzie WRC. Poprzednio był najszybszy w sezonie 2022 w Rajdzie Japonii. Ekipa Hyundaia zanotowała na Sardynii pierwszą wygraną w 2023 roku.
Rovanpera wygrał ostatni odcinek specjalny, który był klasyfikowany jako Power Stage i dopisał na swoje konto dodatkowe 5 punktów. Dzięki temu umocnił się na pozycji lidera mistrzostw świata.
Dzień wcześniej ogromnego pecha miał ośmiokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Ogier. Francuz prowadził w rajdzie, ale na 14. odcinku specjalnym wypadł z drogi! Jego samochód zawisł nad przepaścią. Załodze nic się nie stało, ale auta nie dało się przy pomocy kibiców wyprowadzić na drogę i Francuz jazdy nie mógł kontynuować. W niedzielę stanął na starcie ostatniego etapu, na Power Stage zajął nawet czwarte miejsce i zdobył dwa punkty, ale w klasyfikacji generalnej na ma go w czołowej dziesiątce.
Kolejną, siódmą rundą mistrzostw świata będzie w dniach 22-25 czerwca Rajd Safari.