"Podziwiam, jak Tadeusz pięknie się starzał i przygotowywał do odejścia. Był coraz dojrzalszy jako człowiek i coraz lepszy dla innych ludzi, coraz cierpliwszy. Jednocześnie nie stracił nic ze swojej przenikliwości i gotowości do patrzenia na świat ostro. Kiedy się zastanawiam nad tym, co Tadeusz dla mnie znaczył, to uważam, że był dla mnie - mimo trudnych momentów - wielkim nauczycielem dialog."
Takimi słowami pożegnała Tadeusza Mazowieckiego Halina Bortnowska, publicystka, kobieta, która mnie nauczyła dziennikarstwa. Jak zwykle, jej charakterystyka jest niepowtarzalna. Jak zwykle, dostrzega rzeczy, których inni nie zauważają.
Dlatego przytoczę jeszcze jeden, ważny cytat: Przyjaciele czasem się czuli trochę odsunięci, bo się niezupełnie zgadzali. Natomiast przeciwnicy i neutralni partnerzy mogli zawsze liczyć, że ich zrozumie i z ich postawy, ich wkładu wydobędzie rzeczy najcenniejsze. Jemu samemu należy się od nas coś podobnego.
Dziękuję Halina! Dziękuję, że jesteś i przypominasz o tym, co jest ważne.
Uczmy się dialogu od Mistrzów.
W świecie realnym i wirtualnym.