O potężnej eksplozji w fabryce broni w Walii donoszą brytyjskie media. Nie ma doniesień o poszkodowanych. Już zostało wszczęte dochodzenie w sprawie wybuchu. Firma poinformowała, że produkcja nie została przerwana.
Fabryka w Glascoed należy do największego w Wielkiej Brytanii koncernu przemysłu zbrojeniowego, BAE Systems. Zatrudnia 500 osób. Nie ma doniesień o poszkodowanych.
Według lokalnych mediów eksplozja była tak silna, że ludzie myśleli, iż to trzęsienie ziemi. Nie było odgłosu wybuchu, ale poczułem, jak ziemia się zatrzęsła. Moim autem szarpnęło - cytuje mieszkańca Glascoed portal South Wales Argus.