Przepisy ustawy "lex TVN" są na biurku prezydenta i od dziś czekają na jego decyzję - dowiedział się reporter RMF FM. Andrzej Duda ma na to dokładnie 3 tygodnie. W całej Polsce odbyły się protesty przeciwko nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji po tym, jak w piątek Sejm nieoczekiwanie odrzucił senackie weto przeciwko ustawie "lex TVN".

W piątek Sejm nieoczekiwanie odrzucił senackie weto przeciwko ustawie "lex TVN". Tym samym nowelizacja przeszła i czeka na prezydencki podpis.

Na razie współpracownicy Andrzeja Dudy - nawet w nieoficjalnych rozmowach - ograniczają się jedynie do oficjalnych komunikatów i zapewniają, że prezydent analizuje przepisy - informuje dziennikarz RMF FM Roch Kowalski.

Jednocześnie zwracają uwagę, że Andrzej Duda wypowiadał się już o nich kilkukrotnie, głównie krytycznie, sugerując zakwestionowanie przepisów.

Na te sygnały nie oglądają się politycy PiS-u, którzy cały czas liczą, że prezydent ograniczenie wolności mediów zaakceptuje. "Nie chcę tu nic przewidywać, czekamy na jego decyzję" - mówił wicemarszałek Ryszard Terlecki.

Apel do prezydenta i akcja zbierania podpisów

Telewizja TVN zbiera podpisy pod apelem do prezydenta o zawetowanie ustawy. Do tej pory podpisało się pod nim ponad 2 mln 300 tysięcy osób.

Protesty w całej Polsce

W związku z ustawą w całej Polsce odbyły się w niedzielę manifestacje. Protesty zorganizowano w blisko 130 miejscowościach. Największa miała miejsce w Warszawie, przed Pałacem Prezydenckim zgromadziło się kilka tysięcy ludzi.

Głos zabrał między innymi dyrektor programowy TVN Edward Miszczak. Podziękował wszystkim, którzy przyszli za to, że bronią wolnych mediów.

"Nie przyszedłem tutaj, żeby bronić swojego miejsca pracy, tylko żeby bronić pilota telewizyjnego. Nie będą nam mówić, co naciskać, chcemy oglądać własne programy" - mówił do zgromadzonych.

"Lex TVN" przyjęte przez Sejm

W piątek Sejm odrzucił bezwzględną większością głosów uchwałę Senatu o odrzuceniu "lex TVN". Za odrzuceniem uchwały Senatu było 229 posłów, 212 było przeciw, 11 wstrzymało się od głosu.

Wśród posłów, którzy zdecydowali o odrzuceniu uchwały Senatu było 225 posłów klubu PiS, 3 posłów Kukiz'15 oraz 1 poseł niezrzeszony. Wśród głosujących "za" był m.in. wiceminister sportu Łukasz Mejza, który zapowiadał w tym czasie urlop.

Przeciw zagłosowało 124 posłów KO, 44 - Lewicy, 24 - Koalicji Polskiej, 8 - Polski 2050, 4 - Porozumienia, 4 - koła Polskie Sprawy, 3 - PPS i jeden poseł niezrzeszony.

Wstrzymało się 10 posłów Konfederacji oraz jeden niezrzeszony.

"Lex TVN". O co chodzi w ustawie?

Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. "lex TVN", dotyczy przyznawania koncesji mediom należącym do zagranicznego kapitału. Wprowadza zasadę, że w Polsce mogą nadawać tylko takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 proc., chyba że ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a więc Unii Europejskiej, Islandii, Norwegii i Liechtensteinu.

Politycy PiS przekonują, że nowe prawo ma chronić polskie media przed przejęciem przez kapitał rosyjski, chiński czy arabski.

W opinii ekspertów zmiany w prawie spowodują, że stacja TVN straci koncesję na nadawanie, chyba że zostanie sprzedana przez obecnego właściciela, czyli amerykański koncern Discovery.