19 osób zginęło w katastrofie niewielkiego samolotu pasażerskiego w pobliżu stolicy Nepalu, Kathmandu. Jak poinformowały władze tego kraju, na pokładzie maszyny było 3 członków załogi i 16 pasażerów, głównie zagranicznych turystów.
Samolot runął na ziemię tuż po starcie z lotniska w Kathmandu. Maszyna leciała do Lukli, skąd zaczyna się jeden z najsłynniejszych trekkingów świata - z miejscowości tej wychodzi się między innymi na wędrówkę do bazy pod Mount Everestem. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Rozbita maszyna należała do linii Sita Air. To jeden z kilku przewoźników obsługujących bardzo popularne połączenie Kathmandu-Lukla.
Wiadomo, że większość pasażerów stanowili zagraniczni turyści. Według AFP, powołującej się na policję, wśród zabitych jest pięciu Japończyków, dwóch Włochów i Brytyjczyk. Agencja Reutera poinformowała za liniami lotniczymi, do których należał samolot, że w katastrofie zginęło siedmiu Brytyjczyków i pięciu Chińczyków.