Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego ogłoszono w lasach w woj. kujawsko-pomorskim. To efekt dwudniowych upałów. Wczoraj termometry wskazywały tam 32 stopnie. Jeśli w ciągu najbliższych godzin nie spadnie deszcz, to niewykluczone, że zostanie wprowadzony całkowity zakaz wstępu do lasów.
Na szczęście wczoraj pożarów w lasach nie było. Oczywiście strażacy i pracownicy leśni nieustannie monitorują ogromne obszary. Przez cały dzień nad regionem latał specjalny samolot. Wszystko po to, by jak najwcześniej zauważyć ogień.
Wilgotność ściółki leśnej spadła do 12 proc. Gdy spadnie do 10, można mówić o poważnym zagrożeniu – powiedział Paweł Fątczak, rzecznik kujawsko-pomorskich strażaków. Niewykluczone, że w nocy spadnie deszcz. Zapowiadane są nawet gwałtowne burze.
Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje już w lasach na Podkarpaciu oraz w Wielkopolsce, gdzie niedaleko Mosiny płonie 5 hektarów lasów. Istnieje groźba, że ogień się rozprzestrzeni.
Całkowity zakaz wstępu do lasów obowiązuje w okolicach Pisza, Giżycka i Gołdapi wprowadził wczoraj wojewoda warmińsko-mazurski. Przyczyną jest olbrzymia liczba połamanych przez ostatnią wichurę drzew, których na razie jeszcze nie usunięto, a które razem z wysoką temperaturą stwarzają zagrożenie pożarowe.
foto Archiwum RMF
08:50