Kilkadziesiąt osób, które uległy zatruciu pokarmowemu w jednym z ośrodków wczasowych w Świnoujściu, czuje się już lepiej. W szpitalu przebywa jeszcze dwoje dzieci i dwoje dorosłych. Prawdopodobnie przyczyną zatrucia były pałeczki salmonelli.

REKLAMA

W sumie zatruło się 60 wczasowiczów Ośrodka Szkoleniowo –Wypoczynkowego „Afrodyta” ze Świnoujścia. Do ponad 30 chorych przyjechało pogotowie ratunkowe. Resztą zaopiekował się lekarz pracujący w ośrodku. Większość chorych została zwolniona po udzieleniu pomocy ambulatoryjnej.

Dziś goście czują się już lepiej – dowiedziało się RMF. Wielu jednak nadal je kleik i suchary. W szpitala są jeszcze dwoje dzieci i dwoje dorosłych. Cierpią oni równocześnie na inne schorzenia i istniało niebezpieczeństwo, że podawane leki będą przez nich źle przyjmowane, stąd potrzeba hospitalizacji.

Dolegliwości pojawiły się po czwartkowej kolacji, kiedy podano sałatkę z majonezem. Pewność będzie można mieć dopiero za kilka dni, po zakończeniu badań sanepidu.

foto RMF

12:20