Mimo pogarszającego się stanu zdrowia szef Apple'a Steve Jobs opracował na zapas plany rozwoju produktów, które miały zabezpieczyć jego firmę na przyszłość. Podają tak dzienniki "Daily Mail" i "Boston Herald". Jobs zmarł na raka w zeszłym tygodniu. Dzięki jego pracy w ciągu ostatniego roku Apple dysponuje planami rozwoju produktów na najbliższe cztery lata.
Współzałożyciel Apple'a nadzorował prace nad nowymi wersjami sztandarowych produktów firmy: iPodem, iPhone'em, iPadem i komputerem osobistym MacBook. Monitorował też rozwój opóźnionego projektu firmy - iCloud. To rodzaj wirtualnego dysku, który posiadaczom urządzeń Apple ma służyć nie tylko do przechowywania plików, lecz także do synchronizacji produktów ze sobą.
Ponadto Jobs do końca walczył o zatwierdzenie planów budowy nowej siedziby firmy obok już istniejącej w Cupertino, w stanie Kalifornia. Pojawił się w czerwcu na posiedzeniu lokalnej rady miejskiej, gdzie prosił o zgodę na budowę - podał brytyjski "Daily Mail". Nowy budynek ma wyglądem przypominać statek kosmiczny i pomieścić 12 tysięcy pracowników firmy. Teren, na którym ma powstać, znajduje się w miejscu, gdzie Jobs w młodości pracował w firmie Hewlett-Packard.
Steve Jobs cierpiał na nowotwór trzustki, który zdiagnozowano u niego w 2004 roku.