W Grecji wykryto pierwszy przypadek choroby szalonych krów. Zakażone zwierzę pochodzi z farmy w regionie Kilikis, na północy kraju. Krowa miała pięć lat, a fakt że była zakażona BSE potwierdziły dwa testy. Jak podało greckie ministerstwo rolnictwa, wybitych zostało już 150 zwierząt z tego samego stada.
O pierwszym potwierdzonym w Grecji przypadku gąbczastego zwyrodnienia mózgu poinformował wczoraj minister rolnictwa, Jeorjos Anomeritis. Po tym jak dwa testy dały wynik pozytywny dokonano uboju liczącego 150 sztuk stada, z którego pochodziła krowa. Zwłoki zwierząt spalono. Chora mleczna krowa rasy holsztyńskiej znajdowała wśród czterech zwierząt, które trafiły 26 czerwca do rzeźni w prowincji Seres z sąsiedniej prowincji Kilkis. Krowa nie miała żadnych objawów chorobowych, lecz rutynowy test na BSE, jaki od stycznia przeprowadza się w krajach Unii, potwierdził, że zwierzę jest zarażone. Powtórne badanie potwierdziło diagnozę. Chora krowa urodziła się w Grecji. Jej matkę sprowadzono w roku 1994 z Holandii.
Epidemia BSE zdziesiątkowała stada bydła w Wielkiej Brytanii i Francji. W obawie przed chorobą zakazano importu do Polski wołowiny z 12 krajów Europy Zachodniej: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwajcarii, Portugalii, Francji, Hiszpanii, Belgii, Holandii, Niemiec, Danii i od niedawna z Włoch i Austrii. W ubiegłym miesiącu priony BSE wykryto u naszych południowych sąsiadów – w Czechach i na Słowacji.
Foto Archiwum RMF
01:15