Chmura białego pyłu unosząca się nad Krakowem powitała dziś mieszkańców Nowej Huty i Starego Miasta. Niepokojące przekroczenie norm czystości powietrza w Małopolsce obserwujemy już od kilku dni. Najgorzej jednak było minionej nocy.

REKLAMA

Brak deszczu i długotrwale upały w połączeniu ze spalinami tysięcy samochodów doprowadziły do powstania smogu. Na szczęście nie jest on groźny dla zdrowia, choć może być uciążliwy.

Następuje przekroczenie zanieczyszczenia powietrza tylko w jednym momencie. Jest to tzw. pył zawieszony. To zanieczyszczenie może być uciążliwe, szczególnie dla osób mających predyspozycje do alergii - powiedział RMF Leszek Sobesto, małopolski inspektor ochrony środowiska.

Na szczęście pyły z Ukrainy, tak kłopotliwe dla mieszkańców wschodniej i centralnej Polski, nie dotarły do Krakowa. Ekolodzy apelują jednak, by nie wypalać traw i nie palić śmieci. To może pogorszyć tylko sytuację.

21:25