Sezon urlopowy w pełni, a pogotowie bez karetki wypadkowej. Od początku lipca w Olecku na Mazurach lekarze pracują bez ambulansu, bo NFZ nie przedłużył z nimi kontraktu. W powiecie została tylko jedna karetka reanimacyjna.
Dla nas psychicznie to jest bardzo ciężka praca, wybiera się to gorsze zło – mówią lekarze pogotowia. A wezwań, jak to latem, jest bardzo dużo. Nie jesteśmy w stanie zapewnić opieki - dodają. Z pracownikami pogotowia w Olecku i Ireną Petryną, szefową warmisko-mazurskiego Narodowy Fundusz Zdrowia rozmawiała reporterka RMF Beata Tonn.
Problemy z kontraktami mają placówki w wielu regionach w Polsce. Dopiero w przyszłym tygodniu rozpoczną się rozmowy np. mazowieckiego NFZ z dyrektorami warszawskich szpitali klinicznych. Na razie dwa znane stołeczne szpitale dziecięce - przy Litewskiej i Działdowskiej - pobierają od lipca opłaty za badania. To dlatego, że dyrektorzy tych placówek nie przedłużyli kontraktów z Funduszem, tłumacząc, że dostają za małe stawki od niego.
Także w woj. zachodniopomorskim nie wszystkie szpitale mają kontrakty z NFZ.