Tajlandia potwierdziła 2 przypadki zachorowań na ptasią grypę. Zakażeni są w tej chwili poddawani kwarantannie w szpitalu w Bangkoku. Zagrożona wybuchem epidemii jest również Kambodża, gdzie choroba pojawiła się wśród kurcząt.
Naukowcy nadal nie wiedzą, w jaki sposób wirus ptasiej grypy przenosi się z ptaków na ludzi.
Wirus ptasiej grypy jest w stanie się mutować, a to byłoby niesłychanie groźne. Dlatego jest konieczne, by zrobić absolutnie wszystko, by powstrzymać rozwój choroby. Pokonanie wirusa jest ważne nie tylko z powodu troski o środowisko oraz by chronić ptaki. Gra toczy się przede wszystkim o stan zdrowia ludzkiej populacji - mówił David Byrne, komisarz Unii Europejskiej ds. zdrowia i ochrony konsumentów, który właśnie zakończył wizytę w Tajlandii.
Fakt rozszerzanie się zasięgu choroby potwierdzają również przedstawiciele ONZ.
Ostatnią śmiertelną ofiarą choroby jest 13-letni wietnamski chłopiec. W tym kraju na ptasią grypę zmarło już 6 osób.
Eksperci obawiają się, że wirus ptasiej grypy może spowodować epidemię znacznie groźniejszą w skutkach niż SARS. Na ostre zapaleni płuc zmarło w sumie około 800 osób.
06:20