Jedzenie grzybów nie ma sensu – to częsty argument w ustach przeciwników leśnych przysmaków. Jednak najnowsze odkrycia mogą obalić ten mit – grzyby mogą być cennym źródłem witaminy D. Ale dopiero grzyby „opalone”.

REKLAMA

Grzyby stają się doskonałym źródłem witaminy D dopiero po naświetleniu ich promieniami ultrafioletowymi. Wyniki najnowszych badań wskazują, że trzeba je tak potraktować, gdy jeszcze rosną lub chwilę po zebraniu.

Do tej pory spożywano grzyby raczej ze względu na to czego nie zawierają – przede wszystkim niską zawartość tłuszczu i kalorii. Teraz może się okazać, że staną się popularne wśród tych, którzy nie lubią ryb i mleka – tradycyjnych źródeł witaminy D.

Oczywiście jeśli odkrycie to się potwierdzi, trzeba będzie zmienić nieco warunki uprawy np. pieczarek, które do tej pory rosły w ciemności. Teraz trzeba im będzie zapewnić choćby krótką wizytę w "solarium".