Ziewanie jest zaraźliwe i ma to swoje społeczne uzasadnienie – przekonują naukowcy z Uniwersytetu w Albany w USA.
Ziewanie jest sposobem na utrzymanie uwagi oraz koncentracji całej grupy. Naukowcy przekonują, że to zachowanie pomaga grupie lepiej wykonywać nałożone na nią zadania. Nie od dziś wiadomo bowiem, że ziewanie pomaga zwalczyć senność i zachować skupienie.
Już wcześniej podejrzewano, że dzieje się tak za sprawą lepszego chłodzenia krwi, dopływającej do mózgu. Badania psychologów z Albany wskazują, że nie zarażamy się natomiast ziewaniem, gdy oddychamy przez nos lub przykładamy sobie do czoła zimny kompres. Mózg w obu tych przypadkach nie potrzebuje dodatkowego chłodzenia.