Pół miliona Europejczyków umiera co roku z powodu braku aktywności fizycznej. Według badań aż 18 proc. dorosłych Polaków nie jest wystarczająca aktywnych. Brak aktywności jest też dużym problemem wśród polskich nastolatków.

REKLAMA

Takie są wyniki raportu „Koszty ekonomiczne braku aktywności fizycznej w Europie” zrealizowanego dla Międzynarodowego Stowarzyszenia Sportu i Kultury ISCA przez Centrum Badań Ekonomicznych i Biznesowych. Badania przeprowadzono m.in. w Polsce, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii i we Włoszech.

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca co najmniej 20 minut dziennie ruchu. Okazuje się, że co czwarty dorosły Europejczyk lekceważy te zalecenia. W Polsce odsetek ten wynosi 18 proc., w Niemczech 21 proc., Francji 24 proc., Hiszpanii 30 proc., we Włoszech 33 proc., a w Wielkiej Brytanii aż 37 proc. W grupie wiekowej 11-15 lat, dla której polecany dzienny czas ruchu wynosi 60 min, zaleceń WHO nie spełnia ponad 80 proc. dzieci.

We wszystkich badanych krajach kobiety są mniej aktywne niż mężczyźni. Największe różnice dotyczą Polski, Włoch i Wielkiej Brytanii, gdzie odsetek dorosłych kobiet, które mają zbyt mało ruchu, jest 10 punktów procentowych wyższy niż mężczyzn.

Eksperci podkreślają, że brak ruchu jest przyczyną ponad 7 proc. zgonów Polaków. Koszty związane z chorobami, które wiążą się z brakiem aktywności - m.in. z cukrzycą, nowotworami, chorobą wieńcową - sięgają 219 mln euro rocznie.

Co drugi Polak powyżej czterdziestki ma problemy z wagą

Problem otyłości i nadwagi jest w Polsce ogromny i ma trend wzrastający. Zaczyna się od najmłodszych lat, już nasze dzieci i młodzież mają nadwagę i są otyłe - mówi prof. Jadwiga Charzewska, zastępca przewodniczącego Rady Naukowej Instytutu Żywności i Żywienia.

Według niej efekty tej sytuacji widać m.in. w szpitalach, gdzie większość pacjentów to ci, którzy mają problemy z wagą. Przecież otyłość wiąże się ze wszystkimi chorobami krążeniowo-sercowymi, cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, a nawet ryzykiem rozwoju osteoporozy. Powoduje też koszty dla służby zdrowia. Są to koszty ekonomiczne, koszty leczenia tych pacjentów - dodaje Charzewska.

Jak podkreśla, dlatego tak ważne jest przeciwdziałania nadwadze oraz otyłości dzieci i młodzieży. Chodzi nie tylko o ich zdrowie obecne, ale również o zdrowie w życiu dorosłym. Co drugi Polak powyżej 40. roku życia ma nadmierną masę ciała - nadwagę lub otyłość. Dzieci i młodzież są w najlepszym momencie na to, by zapobiegać tym zagrożeniom - mówi.

Brak ruchu gorszy niż palenie papierosów


Eksperci podkreślają, że na brak aktywności szczególnie młodzieży wpływa wiele czynników; także rozwój technologiczny i wypełnianie czasu rozrywkami związanymi z telewizją czy internetem. Z drugiej strony, szczególnie wśród młodych, dobrze sytuowanych osób - aktywność fizyczna staje się modna.

Według autorów raportu choroby związane z brakiem ruchu, takie jak choroba wieńcowa serca, cukrzyca typu II, rak jelita grubego i rak piersi są najczęstszą przyczyną śmierci Europejczyków; a sam brak ruchu stanowi większe zagrożenie dla sektora zdrowia publicznego niż palenie tytoniu.

Badanie wskazuje także na związek braku aktywności fizycznej z zaburzeniami psychicznym, takimi jak depresja, lęki, problemy emocjonalne, których doświadcza co czwarty badany. Pośrednie koszty związane z zaburzeniami nastroju wynikającymi z braku ruchu szacuje się na ponad 23 mld euro rocznie.

(mpw)