Australijscy piloci mają wkrótce ruszyć do walki z szarańczą, która pustoszy tamtejsze uprawy jęczmienia, pszenicy i rzepaku. To największa od dziesięcioleci plaga tych owadów.
Środkowo-wschodni rejon Australii został opanowany przez miliardy owadów. Cały czas wykluwają się kolejne, widok jest niesamowity, bo ziemia dosłownie "rusza się" - pokryta ich warstwą.
Na jednym kilometrze kwadratowym mieści się około 40 milionów dorosłych owadów, które dziennie są w stanie pożreć 10 ton zboża. Przemieszczają się nocami, pokonując olbrzymimi chmarami jednorazowo nawet 500 kilometrów.