Osiem samolotów typu Dromader poleciało ze Szczecina na Czarny Ląd. Szarańcza pustoszy Algierię, Maroko i Libię. Z prośbą o pomoc do szczecińskiego Aerogryfu wystąpili Algierczycy.
Byliśmy przygotowani, że taka prośba, prędzej czy później do nas nadejdzie. A jako że Polska jest krajem, w którym stacjonuje bardzo dużo tego typu samolotów, więc nie mogło się obyć bez naszego udziału w tej akcji - mówią w Szczecinie.
Z braćmi Jackiem i Wojciechem Kita z Aerogryfu Szczecińskiego rozmawiał nasz reporter Piotr Lichota. Dodajmy, że tak wielkiej plagi szarańczy nie było w północnej Afryce od 15 lat.