NASA opublikowała niezwykłe zdjęcie wykonane przez sondę Cassini, na którym widać odbicie Słońca w pierścieniach Saturna. Fotografia jest niezwykła, choć nie pierwsza tego rodzaju, bo agencja opublikowała podobną niemal dokładnie 10 lat temu. Warunki do powstania takiego obrazu są dość proste, choć niełatwe do spełnienia - Słońce musi być dokładnie za sondą, fotografującą pierścienie.
Świecący punkt pojawia się tym razem na pierścieniu B Saturna. Zdjęcie wykonano 26 sierpnia tego roku, z odległości około 1,5 miliona kilometrów, z pomocą szerokokątnej kamery sondy Cassini, pod kątem 28 stopni do płaszczyzny pierścieni.
Naukowcy NASA tłumaczą, że wyraźny efekt wiąże się nie tylko z faktem, że cząsteczki tworzące pierścienie odbijają światło słoneczne w stronę obiektywu sondy, ale tez z tym, że pod tym właśnie kątem nie są widoczne cienie, rzucane przez te cząstki. W miarę oddalania się od samego odbicia, cienie stają się coraz bardziej widoczne i obraz stopniowo ciemnieje.
Na pochodzącym sprzed 10 lat zdjęciu poniżej widać z kolei odbicie Słońca w pierścieniu A Saturna. Ten obraz wykonano ta sama kamerą, 23 lipca 2006 roku, z odległości około 262 tysięcy kilometrów.