Dzisiaj w części kraju nadal temperatura może wynieść powyżej 30 stopni! Przy takiej temperaturze nawet w domu nie schronimy się przed ciepłem. Niedługo może się to jednak zmienić - naukowcy z Harvardu pracują nad samochłodzacymi się oknami.
Samochłodzące się okna posiadają przy brzegach kanaliki, które pompują wodę gdy jest gorąco. Dzięki nim, przy użyciu zaledwie pół szklanki wody można obniżyć temperaturę o osiem stopni Celsjusza. Do obiegu wody używana jest energia cieplna.
Okna zostały stworzone na wzór naszego układu krwionośnego, jednak wyglądają jak te tradycyjne. Kanaliki są podobne do sieci drobnych naczyń krwionośnych. Kiedy przepływa przez nie woda, są niewidoczne. Woda ma niską temperaturę, biegnie obok gorącego okna i przenosi tę energię cieplną dalej - mówi główny autor nowej technologii Benjamin Hatton.
Wynalazek naukowców z Uniwersytetu Harvarda może w przyszłości znaleźć zastosowanie w dużych biurowcach, gdzie odciąży klimatyzacje. Dzięki temu rachunki za prąd będą niższe.