Liczący ponad 2000 lat naszyjnik został znaleziony podczas prac wykopaliskowych w Szwecji. Według ekspertów owinięte złotą nitką cacko zostało wykonane na terenie Skandynawii.
W Trollhättan w Szwecji podczas rutynowych prac wykopaliskowych dokonano odkrycia, które zelektryzowało środowisko archeologiczne. W głębinach błota i piasku, na głębokości około dwóch metrów, natrafiono na niezwykły naszyjnik.
Niklas Ytterberg z zarządu okręgu Västra Götaland nie kryje swojego entuzjazmu. To naprawdę wyjątkowe i cenne znalezisko starożytne. Ani ja, ani moi koledzy nie doświadczyliśmy niczego podobnego - mówi, podkreślając unikatowy charakter odkrycia.
Naszyjnik składa się z rdzenia wykonanego z cennego metalu, który został starannie owinięty złotą nicią. Dodatkowo, zdobią go guziki na obu końcach oraz sześć solidnych złotych pierścieni.
Artefakt ma imponujące wymiary - w najszerszym miejscu mierzy 23,5 centymetra i waży niemal kilogram (916 gramów). Szacuje się, że jego wiek wynosi ponad 2000 lat.
Eksperci uważają, że naszyjnik został wykonany na terenie Skandynawii.
Te, które można znaleźć na terytorium francusko-brytyjskim, zwykle nie mają owiniętej wokół nich złotej nici - wyjaśnia ekspert.