Intensywne opady śniegu i silny wiatr, tworzący spore zaspy – tak wyglądają dziś Czechy. Gwałtowne śnieżyce wystąpiły na terenie całego kraju. Na drogach pojawia się gołoledź. Najtrudniejsza sytuacja może jednak nastać dopiero nocą - temperatura spadnie do minus 10 stopni Celsjusza.
Największe opady śniegu odnotowano w rejonie - graniczących z Polską - pasm górskich: Karkonoszy i Gór Orlickich. Minionej nocy spadło tam 20-25 cm śniegu.
Na południu, w okolicach Czeskich Budziejowic i Czeskiego Krumlova, gwałtownym opadom śniegu towarzyszyła wichura. Wiatr, łamiący drzewa i zrywający dachy, w porywach przekraczał 90 km/h.
W wielu regionach kraju na drogi wyjechały pługi śnieżne, a drogowcy musieli powrócić do solenia jezdni. Główne trasy tranzytowe prowadzące z Polski przez Czechy na południe i na zachód Europy są na szczęście przejezdne.
Podobny typ pogody - jak wynika z zapowiedzi meteorologów - utrzyma się w Czechach co najmniej do czwartku. Poprawa ma nastąpić dopiero w końcu tygodnia.
Foto: Archiwum RMF
20:00