Być może za kilkanaście lat granic USA będzie bronić armia robotów. Jak pisze "The New York Times”, Departament Obrony inwestuje spore pieniądze w badania możliwości użycia robotów na polu walki.
Wg Pentagonu, bojowe roboty powinny być zdolne do poważnego udziału w akcjach zbrojnych za 10 lat. Początkowo byłyby to prawdopodobnie zdalnie sterowane i uzbrojone pojazdy. Z czasem roboty byłyby coraz bardziej podobne do dzisiejszych żołnierzy-ludzi, rosłaby też ich autonomia działania.
Projekt budowy tzw. systemów uzbrojenia przyszłości kosztuje 127 mld dolarów i jest to najdroższy kontrakt w historii Departamentu Obrony USA. Jego przeciwnicy twierdzą, że robotów nie uda się wykorzystać w praktyce jeszcze przez co najmniej 30 lat. Poważne wątpliwości budzi też ich zdolność do odróżnienia przeciwnika od cywila i zakres niezależności działania, który można im przyznać.