Wioski Gać nie ma na współczesnych mapach. Wiedzą o niej mieszkańcy okolicy i historycy. Od Poznania dzieli ją jakieś 40 km. Dzwonowo i Niedźwiedziny, w których bliskim sąsiedztwie się znajdowała, leżą kilkanaście kilometrów na wschód od Murowanej Gośliny. Dziś Gać tworzy jedynie kilka domów, przesuniętych na wschód od tej odkrytej przez archeologów. Formalnie należą do Łopuchowa. Średniowieczna Gać nie mogła być malutką wioską. Znajdował się w niej kościół datowany na 1335 rok. Parafia obejmowała kilka okolicznych wiosek. Z podań mieszkańców wynika, że gacki kościół po prostu się rozpadł. Pamięć o mieszkańcach średniowiecznej Gaci zamarła na jakieś 680 lat. Przełomowy dla jej "odświeżenia” okazał się 2016 rok.
W 2016 roku dwaj pasjonaci historii - Marcin Krzepkowski i Tomasz Podzerek - wybrali się na spacer wzdłuż doliny rzeki Dzwonówki. Byli na miejscu, bo od 2014 prowadzili prace w pobliskim Dzwonowie. Szukali pozostałości średniowiecznego miasta, założonego przez ród Nałęczów. Studiując historię terenów obecnej puszczy Zielonka, coraz częściej natrafiali na wiadomości o wsi Gać. Tuż nad brzegiem jeziora Gackiego natrafili na artefakty, które mogły świadczyć o tym, że Gać znajdowała się właśnie na polanie, którą się przechadzali.
Znaleźliśmy spore ilości ceramiki. Pomyśleliśmy, że może być to jakieś stanowisko archeologiczne. Okazało się później, że figuruje ono w rejestrze konserwatora zabytków. Dalsze badania, które prowadziliśmy na archiwaliach wykazały, że na powierzchni tej łączki, na której teraz stoimy, znaleziono fragment czaszki ludzkiej. To nas naprowadziło na trop, że mógł się tu znajdować cmentarz, przy parafii pw. Św. Piotra i Pawła, któremu podlegało sześć okolicznych wsi - tłumaczy w rozmowie z RMF FM Marcin Krzepkowski, szef prac archeologicznych w Gaci.
Archeolodzy postanowili zrobić dokładną dokumentację fotograficzną terenu z lotu ptaka. Pierwsze obserwacje nie były przełomowe ani specjalnie owocne. Kluczowe okazały się tegoroczne upały i susza, która w Wielkopolsce mocno dała o sobie znać.
Łąka, na której stoimy, została całkowicie wysuszona przez promienie słońca, natomiast w miejscach, gdzie znajdowały się jakieś zabudowania, zagłębienia - widać było jeszcze intensywną roślinność - mówi Marcin Krzepkowski.
Wszystko dzięki wodzie i wilgoci, która utrzymywała się w pozostałościach. To dało jasny sygnał, że pod ziemią mogą znajdować się pamiątki po średniowiecznej Gaci. Ruszyło więc przygotowywanie stanowisk archeologicznych.
Archeolodzy przygotowali kilka stanowisk do tzw. badań sondażowych. Na jednym z nich odkryli cmentarz, którego istnienie podejrzewali na podstawie znaleziska z lat 80. Znaleźli w nim szkielety w sumie 14 osób. Wszystkie były ze śladami trumien. Układ grobów wskazywał na to, że jest to typowe cmentarzysko przykościelne.
Szkielety zostały dokładnie opisane, a następnie wydobyte. Trafiły do laboratorium, w którym zajmują się nimi antropolodzy. Analizy mają dostarczyć informacji na temat płci, wieku i ewentualnych schorzeń mieszkańców dawnej Gaci. Po badaniach szkielety zostaną pochowane w godnym miejscu - tłumaczy szef prac archeologicznych.
Archeolodzy zamierzają się starać o to, by teren dawnej Gaci został oznakowany i upamiętniony np. w przewodnikach po Puszczy Zielonce. Na tym jednak nie koniec. Pasjonaci historii planują kolejne badania na terenie dawnej Gaci. Tym razem tzw. metodami nieinwazyjnymi, przy użyciu m.in. georadaru czy magnetometru.
(mn)