Komputerowa pamięć o rozmiarach białej krwinki, zdolna do przechowania w pamięci około 2 tys. słów - to już nie science-fiction tylko najnowsze osiągnięcie naukowców z California Institute of Technology.
Na razie mówi się o praktycznym wykorzystaniu tej technologii za kilkanaście lat, ale kto wie, tempo postępu w technice komputerowej już nie raz nas zaskakiwało.
W tej chwili najważniejsze jest pokonanie bariery, która stoi przed rozwojem układów scalonych opartych na krzemie. To bariera, wynikające z ograniczeń nie tylko natury produkcyjnej, ale też praw fizyki, które nie sprzyjają zbyt gęstemu upakowaniu obwodów.
Nowa pamięć, korzystając z osiągnięć nanotechnologii, omija część z tych problemów i sprawia, że możliwa jest niewiarygodna pojemność układu. Taka pamięć o powierzchni zaledwie centymetra kwadratowego mogłaby pomieścić 100 gigabajtów informacji, czyli zawartość kilkunastu płyt DVD.
Jak pisze tygodnik "Nature", twórców nowych układów czeka jednak jeszcze wiele pracy. Wykorzystane w budowie cząsteczki ulegały zniszczeniu po zaledwie dziesięciu zmianach ich stanu, a cała pamięć nie pozwalała na zapamiętanie informacji na dłużej niż godzinę.