To najdłuższy jak dotąd kosmiczny spacer Rosjan. Dwaj kosmonauci spędzili wczoraj siedem i pół godziny na zewnątrz Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), montując kabel energetyczno-telekomunikacyjny - poinformowała rosyjska kontrola lotu.

Pobyt Fiodora Jurczichina i Aleksandra Misurkina w otwartej przestrzeni kosmicznej trwał dokładnie 7 godzin i 29 minut - o godzinę dłużej niż planowano. W ten sposób pobili oni o 13 minut dotychczasowy rosyjski rekord długości kosmicznego spaceru, ustanowiony przez dwóch członków załogi stacji orbitalnej Mir w 1990 roku.

Absolutny rekord w tej dziedzinie należy do dwojga Amerykanów - Jamesa Vossa i Susan Helms - którzy w marcu 2001 roku przebywali na zewnątrz ISS przez 8 godzin i 56 minut.

Zainstalowane wczoraj połączenie między rosyjskim i amerykańskim segmentem ISS będzie służyć potrzebom nowego kosmicznego laboratorium MLM, które ma jeszcze w tym roku wynieść na orbitę rosyjska rakieta Proton.

Obecna załoga ISS liczy sześć osób - poza Jurczichinem i Misurkinem są to  rosyjski dowódca stacji Paweł Winogradow, Amerykanka Karen Nyberg, jej rodak Chris Cassidy oraz Włoch Luca Parmitano.

16 lipca Parmitano musiał po półtoragodzinnym pobycie w otwartej przestrzeni kosmicznej powrócić w trybie awaryjnym do ISS, gdyż jego hełm zaczął napełniać się wodą, grożąc utopieniem kosmonauty. Do czasu wyjaśnienia przyczyn tej usterki wstrzymano spacery kosmiczne, odbywane w amerykańskich  skafandrach

(bs)