Na dryfującym polu lodowym w Arktyce rosyjscy uczeni mają zamiar rozbić stację naukową, w której specjaliści będą pracować przez cały rok. Odpowiednio wielka kra została już wybrana. Znajduje się już na niej desant specjalistów, których zadaniem będzie zbudowanie stacji.

Pierwsze urządzenia w tym traktor i ogromny zbiornik paliwa mają być zrzucone na spadochronach. Gdy budowlani przygotują pas startowy, na polu lodowym będą mogły lądować samoloty transportowe i budowa stacji ruszy z kopyta.

Naukowcy zaczną wachtę za parę miesięcy. Ich celem będą wszechstronne badania Arktyki. Stacja będzie się nazywać Biegun Północny 32, co ma podkreślać, że to kontynuacja tradycji.

W czasach radzieckich po kolei działało 31 takich stacji. Ich zaletą jest to, że dryfują razem z polem lodowym wokół bieguna. Mogą przy tym osiągać prędkość ponad 100 km na miesiąc.

Foto Archiwum RMF

17:20