To niewykluczone, bowiem na studia pielęgniarskie zgłasza się coraz mniej chętnych, a ci którzy je kończą wolą szukać pracy w krajach Unii Europejskiej. Poza tym zlikwidowano ponad 200 szkół, które przygotowywały pięlęgniarki do zawodu.
Cały system opieki pielęgniarskiej opiera się na osobach w wieku przedemerytalnym i w końcu nastąpi krach. Niektórzy urzędnicy twierdzą, że polskie pielęgniarki da się zastąpić ukraińskimi, ale to nieprawda. Ukrainki, Litwinki przecież będą wolały pojechać np. do Niemiec - twierdzi Anna Grajcarek, wieloletnia szefowa Izby Pielęgniarek.
Jak sprawdził reporter RMF Witold Odrobina, mimo trudnej sytuacji na rynku pracy, wciąż można znaleźć chętnych do wykonywania zawodu pielęgniarki lub pielęgniarza: