Niezwykłe zjawisko nad Polską. Tej nocy warto patrzeć w niebo! Na całym obszarze kraju mogą występować... zorze polarne. To efekt burzy geomagnetycznej, która osiągnęła poziom G4 w pięciostopniowej skali. I która może przynieść też mniej przyjemne skutki: mogą wystąpić problemy z sieciami energetycznymi oraz ze śledzeniem satelitów na orbicie Ziemi - ostrzega Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Uwaga, aktualizacja z naszego Centrum Prognoz Heliofizycznych! Burza geomagnetyczna osiągnęła poziom G4 w pięciostopniowej skali. Mogą wystąpić problemy z sieciami energetycznymi. Możliwe problemy ze śledzeniem satelitów na orbicie Ziemi. Zorze polarne mogą wystąpić na całym obszarze Polski - brzmi komunikat CBK PAN opublikowany w mediach społecznościowych.
Kilka godzin wcześniej Centrum poinformowało, że ostatniej nocy nad polskim wybrzeżem i północą kraju można było zaobserwować zorze polarne, co spowodowane było rozbłyskiem klasy X1.2.
Koronalny wyrzut masy (CME) dotarł do nas w nocy, jest wyjątkowo szybki i skierowany w naszą stronę. Rozbłysk miał miejsce w nocy z 22 na 23 marca, około 1 nad ranem UTC, 23.03.2024. Według prognoz NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration, amerykańska agencja rządowa ds. Badań Oceanów i Atmosfery - PAP), CME miał dotrzeć 24 marca wieczorem i spowodować burze geomagnetyczną, która miałaby trwać do 25 marca. Obecnie mamy burze kategorii G2 i zorze na północy Polski - komentowała Helena Ciechowska z Centrum Prognoz Heliogeofizycznych CBK PAN.
Koronalny wyrzut masy (ang. CME - coronal mass ejection) jest to wielki, często kilkakrotnie większy od Ziemi, silnie namagnesowany obłok plazmy, przyspieszany w obszarze korony słonecznej i z dużą prędkością wyrzucany w przestrzeń międzyplanetarną. Jest to jeden z najważniejszych czynników kształtujących pogodę kosmiczną.
Burze geomagnetyczne to duże zaburzenia w ziemskiej magnetosferze, który zachodzą, gdy w otoczeniu Ziemi zachodzi znaczna wymiana energii od wiatru słonecznego. Burze te są skutkiem zmian w wietrze słonecznym, co powoduje istotne zmiany w prądach, plazmie i polu magnetycznym otaczającym naszą planetę.
Największe burze powiązane są z tzw. koronalnymi wyrzutami masy, kiedy to miliardy ton plazmy są wyrzucane w przestrzeń kosmiczną. Plazma ta niesie ze sobą pole magnetyczne. Zazwyczaj koronalny wyrzut masy potrzebuje kilku dni, aby dotrzeć do Ziemi, przy czym najbardziej intensywne czynią to nawet w 18 godzin.
Drugim zaburzeniem na Słońcu, które może wygenerować burzę geomagnetyczną, są szybkie strumienie wiatru słonecznego (akurat ten przypadek jest odpowiedzialny za bieżącą burzę). Strumienie te docierają do wolniejszego wiatru znajdującego się przed nimi i tworzą tzw. "obszary korotującej interakcji" (CIR).