Dwa dni trwało oczyszczanie sieci wodociągowej z bakterii clostridium. W tym czasie 9 tys. osób musiało korzystać z beczkowozów, rozwożących wodę zdatną do spożycia.

Policja i sanepid szukają teraz źródeł skażenia. W kwietniu doszło do podobnego zanieczyszczenia wodociągu; wtedy szybko ustalono sprawców – kilka osób wylewało zawartość szamba na pola i do rzek. Sprawy skierowano do sądu; oskarżonym grozi 5 tysięcy zł kary.